26 maja 2020

Kościół katolicki w okresie niewoli narodowej w XIX wieku [OPINIA]

(źródło: wikimedia.org)

Już w XVII w.  polskość zaczęto utożsamiać z katolicyzmem. Kościół katolicki, który stanowił najstabilniejszą instytucję w I Rzeczypospolitej, odegrał bardzo ważną rolę zwłaszcza w wieku XIX. Zaborcy, których celem ostatecznym było zlikwidowanie państwa polskiego, mieli świadomość, że muszą doprowadzić do dezintegracji życia kościelnego.

 

Ruch pątniczy stał się jednym z najważniejszych przejawów polskiej kultury religijnej. Według opracowania sporządzonego w 1902 r., w Polsce znajdowało się 1050 cudownych obrazów Matki Bożej. Głównym ośrodkiem patriotycznego wzrostu, duchową stolicą Polski była Jasna Góra. W czasie niewoli pielgrzymki przybrały charakter narodowych demonstracji, dlatego też zaborcy przystąpili do ich likwidacji. Określano Matkę Bożą Częstochowską „główną rewolucjonistką”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Do Najświętszej Panny tłumnie przybywali pielgrzymi reprezentujący wszystkie warstwy społeczne. O Matce z sentymentem  wypowiadali się polscy emigranci, nazywając ją „Patronką Wygnaństwa Polskiego”, „Sybiraczką Polską”.

 

Wśród innych sanktuariów na szczególną uwagę zasługują także Kalwarie, w których religijność maryjna przeplatała się z motywami pasyjnymi. Do najsłynniejszych, masowo odwiedzanych w XIX w., zaliczamy: Kalwarię Zebrzydowską, Pacławską, czy Kalwarię w Piekarach.

 

Kult świętych

Charakter ogólnonarodowy miały uroczystości ku czci polskich świętych, których kult rozwijał się w XIX w., nabierając patriotycznego wydźwięku. Szczególną czcią otaczano św. Wojciecha i św. Stanisława.

 

Jubileuszowe obchody osiemsetlecia śmierci św. Stanisława zgromadziły w Krakowie 50 tys. wiernych. Świętego biskupa uznano za obrońcę ojczyzny, a jego konflikt z władcą porównywano do walki z zaborcą, ciemiężącym naród i Kościół. Kolejną okazją do uroczystych obchodów była dziewięćsetna rocznica śmierci św. Wojciecha, do którego grobu w Gnieźnie wędrowały tysiące pielgrzymów.

 

Ważną rolę pełniły także kanonizacje i beatyfikacje Polaków, dokonane w okresie niewoli. Do 1918 r. odbyły się beatyfikacje: Jakuba Strepy (1790), Bronisławy (1839), Andrzeja Boboli (1853), Jana Sarkandra (1860) oraz kanonizacje: Jozafata Kuncewicza (1867) i Klemensa Dworzaka (1909). Te wyniesienia do chwały ołtarzy były wynikiem starań polskiego Kościoła i społeczeństwa z trzech zaborów.   

 

Rocznice historyczne

Dużym powodzeniem cieszyły się obchody rocznic historycznych, gdyż olbrzymi nacisk kładziono na historię jako skarbnicę narodowych wartości. Z wielkim rozmachem organizowano pogrzeby wybitnych Polaków czy jubileusze osób żyjących. Długi ich rejestr otwierają uroczystości krakowskie z okazji pogrzebów księcia Józefa Poniatowskiego (1817 r.) i Tadeusza Kościuszki (1819 r.).

 

W dobie Autonomii podobne imprezy stały się niejako galicyjską specjalnością. Charakter ponad zaborowy miało wspomnienie czterechsetlecia urodzin Mikołaja Kopernika (1873 r.), pięćdziesięciolecie pracy literackiej Józefa Kraszewskiego (1879 r.), sprowadzenie na Wawel zwłok Adama Mickiewicza (1890 r.). W 1910 r. odbyły się obchody pięćsetnej rocznicy zwycięstwa pod Grunwaldem, z masową manifestacją polityczną wymierzoną głównieprzeciwko prześladowaniom polskości w zaborze pruskim. Uroczyste msze św. odprawiano wówczas w najważniejszych miastach, a centralne wydarzenia miały miejsce w Krakowie i wzięło w nich udział 100 tys. Polaków.

 

Sceptycy mogliby kwestionować znaczenie tego typu obchodów ze względu na krótki czas ich trwania, jednak były one przygotowywane miesiącami, jeśli nie latami. Pisała o nich prasa, a dla młodzieży stanowiły one okazję do włączenia się w nurt patriotyczny.

 

Kulturkampf

Choć mniejszości narodowe stanowiły jedynie 7 proc. ludności Prus (schyłek XIX w.), to kwestia polska miała tu ogromne znaczenie. Nieprzychylne Polakom władze rozpoczęły likwidację wszelkich przejawów polskości, a uderzenie w Kościół miało pozbawić uciemiężony naród sojusznika w walce z germanizacją. Otto von Bismarck wydał szereg ustaw mających na celu podporządkowanie Kościoła władzom państwowym. Na karę dwóch lat więzienia mieli być skazani księża występujący z ambony przeciw rządowi.

 

W maju 1873 r. powołano Królewski Trybunał ds. Kościelnych, który mógł zmieniać, a nawet uchylać wyroki władz kościelnych. Wprowadzono egzaminy państwowe, co oznaczało, że żaden polski ksiądz nie mógł objąć swego stanowiska bez zgody władz. W 1872 r. Prusacy odebrali Kościołowi katolickiemu nadzór nad szkolnictwem ludowym, a rok później wycofali język polski ze szkolnego nauczania (z wyjątkiem nauczania religii na najniższym szczeblu). Działania te wywołały falę protestów, a sprawa języka w szkolnictwie urosła do rangi poważnego problemu duszpasterskiego.

 

W trwającej sześć lat walce z Kościołem Bismarck miał przeciwko sobie nie tylko cały naród polski, ale także niemieckich katolików, którzy ich wspierali.  

 

Rusyfikacja

Byt Państwa Kościelnego w dużym stopniu zależał od Rosji i Monarchii Habsburskiej i to one kształtowały spojrzenie papieża na sprawę polską. Carat po 1831 r. lansował hasło: Polak-rewolucjonista, by w ten sposób przekonać papieża i świat, że katolicyzm jest dla Polaków jedynie narzędziem dla osiągnięcia celów politycznych. Niestety, pod wpływem tych opinii Grzegorz XVI wydał w 1832 r. encyklikę „Cum primum”, w której potępił polski ruch niepodległościowy jako zagrażający porządkowi społecznemu.

 

Kiedy 15 września 1861 r. żołnierze rosyjscy otoczyli dwa warszawskie kościoły i aresztowali zgromadzonych wiernych, administrator Archidiecezji Warszawskiej nakazał zamknąć wszystkie katolickie świątynie. Wówczas w geście solidarności z katolikami zamknięto zbory protestanckie i synagogi.

 

Odpowiedzią Imperium Rosyjskiego na powstanie styczniowe były liczne represje. Kolejno likwidowano polskie organizacje kulturalne, gospodarcze, naukowe, także filantropijne. W zastraszającym tempie rozwijał się carski aparat policyjny, a rosyjski stał się jedynym językiem urzędowym. Celem ataku, podobnie jak w zaborze pruskim, stało się katolickie duchowieństwo, gdyż księża odważnie upominali się o język ojczysty w nauczaniu. Wszystko to zmierzało do wynarodowienia Polaków i uczynienia z nich lojalnych obywateli.  

 

Galicja

W Galicji klerycy, księża, a nawet wykładowcy seminariów duchownych przyłączali się do organizacji patriotycznych. Austriacy całą winę za krwawą rzeź z 1846 r. zrzucili na szlachtę i duchowieństwo, oskarżając kler o sprzyjanie spiskowcom i nakłanianie do wystąpień. Starosta tarnowski, Joseph Breinl, pisał, iż na 100 duchownych tylko jeden zasługuje na to, by go nie aresztować.

 

Na mocy rozporządzenia cesarza Franciszka I (1850 r.) zniesiono system józefiński oraz zawarto konkordat, który poprawił sytuację Kościoła katolickiego. Po powstaniu styczniowym i w epoce kulturkampfu autonomiczna Galicja stała się azylem dla kapłanów i zakonników, którym w Rosji i Niemczech groziły represje. Była też ośrodkiem pomocy dla unitów prześladowanych w Królestwie Polskim po 1874 r.

 

Mimo ciągłych starań władz zaborczych, nie udało się Kościoła zniszczyć. Kościół katolicki na terenach ziem polskich pod zaborami przyczynił się nie tylko do umocnienia wiary w narodzie, ale również krzepił nadzieję na odzyskanie upragnionej niepodległości.

 

Karolina Rybska

 

Bibliografia:

 

Kracik J., W Galicji trzeźwiejącej, krwawej, pobożnej, Kraków 2007

Kumor B., Historia Kościoła w Polsce, t. 2, cz. 1, Warszawa 1979

Natanek P., Pankowicz A., Urban J., Tło polityczne dziejów Kościoła Katolickiego w Europie Środkowej 1815-1914, Kraków 2001

Olszewski D., Polska kultura religijna na przełomie XIX i XX w., Warszawa 1996

Wandycz P., Pod zaborami 1795-1918, Warszawa 1994

Zieliński Z., Kościół i naród w niewoli, Lublin 1995

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie