13 maja 2016

Kornel Morawiecki: czas na symetrię w prawach mniejszości narodowych w Polsce i Niemczech

Mniejszość polska w Niemczech jest dyskryminowana, a jej prawa pomijane. Nijak się to ma do praw przysługujących mniejszości niemieckiej w Polsce. Czy tak musi wyglądać polsko-niemiecki traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy? Po 25 latach asymetrii czas na zmiany.

 

Już w czerwcu przypadanie 25-lecie polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. W ocenie marszałka Kornela Morawieckiego (niez.), to dobry czas, by dokonać zmian zatrzymujących dyskryminację mniejszości polskiej w Niemczech.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Ten traktat jest niesprawiedliwy. On nie uwzględnia straszliwych zniszczeń i wymordowania ponad 6 mln obywateli, w większości przez zbrodnicze państwo niemieckie, nie wspominając już o spustoszeniach moralnych, materialnych, które Polska poniosła. Nie ma w nim też mowy o reparacjach wojennych, ani mniejszości polskiej w Niemczech. A została ona potraktowana w sposób okrutny – mówił Kornel Morawiecki.

 

Jego zdaniem, Polakom zamieszkującym na terenie Niemiec należą się większe prawa, szczególnie, że mniejszość niemiecka na terenach polskich jest obecna i może cieszyć się specjalnymi przywilejami. – Ta mniejszość ma swojego przedstawiciela w parlamencie, a polska mniejszość nie ma żadnego głosu na ogólnoniemieckim forum – uzasadniał.

 

Zdaniem Morawieckiego, w kwestiach mniejszości narodowych wprowadzony powinien zostać mechanizm, który wszystkim mniejszościom da równie i rzeczywiste prawa w parlamentach krajów europejskich.  – Duże partie powinny brać przedstawicieli mniejszości jako swoich kandydatów i w taki sposób miejsce w Sejmie im może nie gwarantować, ale umożliwiać. W obecnym stanie tylko jedna mniejszość – niemiecka – ma polskim Sejmie gwarancję posła. My takiej gwarancji w Niemczech nie mamy – dodał.

Na możliwość dokonania zmian w tym zakresie wskazywał mec. Stefan Hambura. Jak przypomniał, Trybunał w Strasburgu orzekł w styczniu br., że mniejszość fryzyjska w jednym z niemieckich ladnów, która nie została zwolniona z obowiązku przekroczenia w wyborach do lokalnego parlamentu z wymogu osiągnięcia 5-procentowego progu wyborczego, nie była dyskryminowana. Takie rozstrzygniecie, w ocenie Hambury, każe zastanowić się nad wprowadzeniem progu wyborczego dla wszystkich mniejszości narodowych w Polsce, tak by nie było mowy o dyskryminacji. Obecnie bowiem tylko mniejszość niemiecka ma gwarancję miejsca w Sejmie, bez względu na osiągnięty wynik.

 

Zdaniem mecenasa, dobrym rozwiązaniem może być umieszczanie kandydatów mniejszości na listach większych partii. Z pewnością taki mechanizm byłby bardziej demokratyczny, niż obecne rozwiązanie. – Na pewno warto zacząć dyskusję. Obecne rozwiązania są asymetryczne, co przyznaje sama strona niemiecka. Warto się nad tym zastanowić i w rozmowach polsko-niemieckich położyć wszystkie argumenty na stół negocjacyjny, i uregulować pewne sprawy jeszcze przed 25 rocznicą traktatu. Tak by w końcu wprowadzić rozwiązania symetryczne­ – dodał.

 

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 625 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram