W czwartek Korea Północna przeprowadziła test rakiet określanych jako rakiety „nowego typu”, co w piątek potwierdziła tamtejsza agencja KCNA. Miał to być „sygnał” dla Korei Południowej.
Zdaniem komunistycznej Północny ich sąsiedzi z Południa powinni zrezygnować z nabywania najnowszego sprzętu i wspólnych ćwiczeń z wojskami USA. To właśnie owo „zagrożenie z Południa” jest powodem, dla którego Pjongjang także rozwoja swoją technologię – wynika ze słów Dzong Una, który osobiście nadzorował test.
Wesprzyj nas już teraz!
Rakiety wystrzelone w czwartek przeleciały około 600 km i wpadły do morza – wynika z danych podanych przez Koreę Południową.
Wcześniejsze informacje wskazywały, że rakiety balistyczne krótkiego zasięgu przeleciały 430 i 690 km. Zdaniem MON Korei Południowej pociski były podobne do rosyjskich Iskanderów SS-26.
Źródło: rmf24.pl
MWł