Według informacji brytyjskiego dziennika, Caster Semenya, startujący od lat w żeńskich konkurencjach biegowych i z łatwością dystansujący rywalki, wreszcie zostanie uznany oficjalnie za mężczyznę i występować będzie wraz z przedstawicielami własnej płci.
IAAF – Międzynarodowa Federacja Lekkiej Atletyki uznała, że Semenya, o ile nie będzie przyjmować leków ograniczających wydzielanie testosteronu, będzie startować w konkurencjach męskich – donosi „The Times”.
Wesprzyj nas już teraz!
Chodzi o utytułowaną „zawodniczkę” reprezentującą Republikę Południowej Afryki w biegach na 800 metrów oraz 1,5 kilometra. Semenya zdominował rywalki ze względu na niespotykane u kobiet warunki fizyczne.
W przyszłym tygodniu sprawę Semenyi analizować ma także Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie. Wspomniany dziennik powołuje się na głosy ekspertów przewidujących formalne zaliczenie „biegaczki” do grona zawodników.
Semenya ma na swoim koncie między innymi zwycięstwa w biegu na 800 metrów podczas olimpiady w Rio de Janeiro (2016 roku) oraz tytuły mistrzyni świata na takim samym dystansie w 2009, 2011 i 2017 roku.
Źródło: TVP Sport
RoM