22 sierpnia 2013

Kpina ze sprawiedliwości, czyli Indie pięć lat po masakrze chrześcijan

(fot. REUTERS/Sanjib Mukherjee/Forum)

O kolejnej rocznicy pogromów chrześcijan, do jakich doszło w indyjskim stanie Orisa, przypomina Radio Watykańskie. Rozgłośnia zauważa, że po 5 latach od tych krwawych wydarzeń większość sprawców wciąż pozostaje bezkarna, a ofiary bezskutecznie domagają się sprawiedliwości.

Rząd nie wywiązał się ze swych obietnic odbudowy spalonych domów, szkół i kościołów. Ofiary nie otrzymały zapowiadanych odszkodowań. Sajan George, przewodniczący Ogólnoindyjskiej Rady Chrześcijan, zauważa, że tysiące chrześcijan, których ziemię przejęli hinduistyczni fundamentaliści, zmuszonych zostało do emigracji.

John Dayal, członek rządowej Narodowej Rady ds. Mniejszości, określa wymierzoną dotąd sprawiedliwość mianem kpiny z prawa. – Wyroki, jeśli w ogóle zapadają, są śmiesznie niskie – podkreśla. Przykładem może być Manoj Pradhan. Związany z Nacjonalistyczną Partią Ludową parlamentarzysta z Orisy – mimo zeznań świadków, którzy twierdzili, iż zabił dziewięciu chrześcijan – za symboliczną kaucją wyszedł na wolność i dalej terroryzuje rodziny swych ofiar. – Od fali prześladowań mija pięć lat, a prawda o tym, co się wydarzyło wciąż jest tuszowana i władzom nie zależy na sprawiedliwości – wskazuje Dayal.

W sierpniu 2008 r. w stanie Orisa rozpoczęła się fala masowych prześladowań. Z rąk hinduistycznych fundamentalistów zginęło ponad 100 chrześcijan, a tysiące zostało rannych. Pogrom przetoczył się przez co najmniej 450 wiosek i miasteczek; z ziemią zrównano 5 tys. domów; spalono 296 kościołów; zniszczono 36 klasztorów, kościelnych szkół i instytutów – przypomina Radio Watykańskie.

Źródło: Radio Watykańskie
pam

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 126 324 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram