10 lipca 2013

Górskie niebezpieczeństwa

(Czarny Staw widziany ze Szpiglasowej Przełęczy. Fot. Jan Stępień/Wikimedia Commons/CC)

Najczęstszymi przyczynami wypadków w Tatrach są lekceważenie trudności górskich szlaków i przecenianie przez turystów swoich umiejętności.

 

Wybitny himalaista Reinhold Messner, pierwszy zdobywca Korony Himalajów, powiedział, że najważniejszy w górskiej wędrówce jest szczęśliwy powrót. Dotyczy to każdej górskiej wycieczki, nie tylko w góry najwyższe. Tatry są górami typu alpejskiego i z wędrowaniem po nich łączy się wiele zagrożeń. Jednak rozsądne i roztropne zachowanie podczas wycieczki oraz stosowanie się do zasad bezpieczeństwa pozwalają znacznie zmniejszyć ryzyko nieszczęśliwego wypadku.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Niebezpieczne wspomnienie zimy

 

Przez cały sezon letnio-jesienny poważnym niebezpieczeństwem w Tatrach są płaty śnieżne, zalegające w zacienionych miejscach (np. żlebach), często bezpośrednio na szlaku. Płatów tych nie można lekceważyć. Utrata równowagi i niekontrolowany zjazd może skończyć się poważną kontuzją albo tragicznie — na piargach pod ścianą. Prawdopodobnie właśnie poślizgnięcie na płacie śnieżnym było przyczyną śmiertelnego wypadku w żlebie Honoratka na Orlej Perci 19 czerwca br. Co roku takich wypadków zdarza się w Tatrach kilka. Tylko w 2012 r. miały one miejsce w żlebie pod Świnicką Przełęczą, pod Krzyżnem w Dolinie Pańszczycy, dwa (śmiertelne) na szlaku między Świnicą i Zawratem, a także pod Rysami.

 

Pola śnieżne należy obchodzić (jeśli to bezpieczne), a jeśli nie jest to możliwe — trzeba wybijać stopnie. Przy przechodzeniu przez płat śnieżny turyści powinni zachować między sobą odstępy, tak aby ześlizgnięcie jednej z nich nie spowodowało upadku kolejnych.

 

Burze

 

Drugim dużym zagrożeniem są burze. Porażenia przez wyładowania atmosferyczne były i są przyczyną wielu poważnych (także śmiertelnych) wypadków. Ostatni zdarzył się 6 lipca br. na Hali Gąsienicowej; dwie osoby odniosły rany. Najtragiczniejsze wypadku tego rodzaju wydarzyły się przed wojną: na Giewoncie w 1937 r. (zginęły 4 osoby, a 13 było poważnie rannych) i na Świnicy w 1939 r. (na skutek uderzenia pioruna i wywołanej nim paniki zginęło 6 osób). Niestety, podobnie jak z poślizgnięciami na śniegu, wypadki spowodowane uderzeniem pioruna zdarzają się w Tatrach regularnie.

 

Latem w Tatrach warunki meteorologiczne często zmieniają się według schematu: przed południem piękna pogoda, po południu kilkugodzinne załamanie, gwałtowne opady deszczu i burza. Z tego powodu na tatrzańskie wycieczki należy wychodzić jak najwcześniej, by zejść z grani przed burzą, a gdy ta się zbliża, należy zrezygnować z kontynuowania wycieczki. Trzeba zejść z grani jak najniżej, ale nie chować się pod drzewa. Podczas burzy nie wolno trzymać się łańcuchów. Należy odłożyć metalowe przedmioty, wyłączyć telefon komórkowy, usiąść na plecaku w pozycji skulonej. Nie powinno się stać, zwłaszcza w pozycji rozkrocznej. Jeśli przez burzę została zaskoczona cała grupa, jej członkowie powinni usiąść w rozproszeniu.

 

Spadające kamienie

 

…są kolejnym niebezpieczeństwem. Rzadko spadają same, częściej strącane są przez turystów. Przed spadającym kamieniem bardzo trudno się uchylić, bo nie można przewidzieć, gdzie trafi. Uderzenie nawet małym kamieniem może spowodować poważny uraz, a trafienie nim w głowę często jest śmiertelne. W 1991 r. na Koziej Przełęczy zginęła przewodniczka tatrzańska, uderzona w głowę kamieniem strąconym przez idącego wyżej turystę. Jeśli strąciło się kamień, należy natychmiast krzyknąć „Uwaga! Kamień!”, żeby dać szansę znajdującym się niżej turystom choćby na osłonięcie głowy.

 

Artur Krupiński, przewodnik tatrzański

 

Cdn.

 

 

 

Zobacz także:

 

Polonia Christiana 57. Jak odpocząć po katolicku?

 

Polonia Christiana 57. Jak odpocząć po katolicku?

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram