3 stycznia 2019

„Kondominium rosyjsko-niemieckie”. Eurosceptyczny tekst Antoniego Macierewicza i salonowa krytyka

(EU2017EE Estonian Presidency/Wikimedia)

Antoni Macierewicz w miesięczniku „Wpis” podzielił się swoimi refleksjami na temat geopolityki oraz charakteru obecności Polski w UE. TVN24 zwraca uwagę, że tekst pojawił się w odpowiedzi na prounijny zwrot PiS, zaś antyrządowi politycy krytykują słowa byłego szefa MON.

 

„Unia, jaką Polska zaakceptowała i za którą Polacy głosowali w referendum z 2004 roku, to był związek suwerennych narodów i niepodległych państw. Ta kwestia została rozstrzygnięta przez polski Trybunał Konstytucyjny w 2010 roku w odpowiedzi na wniosek grupy posłów, których miałem zaszczyt reprezentować. Polska jest wobec takiej Unii lojalna i oczekuje wzajemności. Ale ta Unia właśnie odchodzi w przeszłość” – napisał w miesięczniku „Wpis” Antoni Macierewicz.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Sformułowanie, że Unia, do której wstępowaliśmy, jest już inną Unią, prowadzi do tego, że właściwie z takiej Unii powinniśmy wyjść – komentuje dla tvn24.pl doktor Marcin Zaborowski, politolog z Visegrad Insight.

 

Krytycznego tonu wobec poglądów byłego ministra na kwestie UE nie kryją także politycy opozycji, w tym Janusz Zemke. Polityk SLD (a wcześniej PZPR) – podobnie jak Macierewicz – pracował w MON. – Tak naprawdę Antoni Macierewicz uważa, że Unia to jest dla Polski kłopot – stwierdził.

 

Tymczasem z przypomnianymi przez byłego szefa MON faktami oraz wyrażonymi opiniami ciężko polemizować. „Dziś kanclerz Niemiec Angela Merkel mówi nam otwarcie, że mamy zrezygnować z naszej niepodległości i suwerenności narodowej, prezydent Francji Emmanuel Macron ogłasza, że europejska armia, która miałaby powstać, może być użyta do walki z USA, Trybunał Sprawiedliwości staje się gwarantem postkomunistycznego dyktatu w polskim sądownictwie, a Parlament Europejski potępia polski patriotyzm i chce na nas wymusić porzucenie wartości chrześcijańskich. Demokrację i wolę narodu wyrażaną w wolnych wyborach chce się zastąpić sondażami, propagandą, dezinformacją i przekupstwem. Przed takim właśnie kierunkiem zmian przestrzegał wielki polski święty Jan Paweł II, przypominając, że demokracja bez wartości może obrócić się w system totalitarny. Dziś stajemy właśnie wobec takiego zagrożenia” – napisał Antoni Macierewicz.

 

Były minister odniósł się także (między innymi poprzez porównanie do II RP) do relacji z Niemcami i Rosją. „Sojusz z Niemcami nie da antyrosyjskiego efektu, przeciwnie, musi doprowadzić do wepchnięcia Polski do rosyjskiej strefy wpływów, a w najlepszym razie – do uczynienia z Polski swoistego kondominium rosyjsko-niemieckiego” – stwierdził były minister, odnosząc się także do katastrofy smoleńskiej. W tym kontekście padły bardzo mocne słowa pod adresem polityki Donalda Tuska, a Marcin Zaborowski mówi nawet o rozważaniu pozwania byłego szefa MON przez byłego premiera.

 

Cytowany przez TVN24 politolog przekonuje ponadto, że tekst Antoniego Macierewicza to przygotowanie do utworzenia eurosceptycznej frakcji lub partii. Powodem takiego działania miałby być prounijny zwrot, jaki w ostatnich tygodniach został wykonany przez liderów PiSu. Tymczasem Kazimierz Michał Ujazdowski, dziś powiązany z PO niegdysiejszy partyjny kolega Macierewicza przekonuje, że słowa byłego szefa MON „to jest wersja hard ideologii PiS-owskiej”. Główny nurt nie jest więc zgodny, czy Antoni Macierewicz przygotowuje podglebie pod nową formację, czy też swoim tekstem prezentuje „PiSowską ideologię”.

 

 

Źródło: tvn24.pl / e-wpis.pl

MWł

 

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 183 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram