W ocenie ekspertów pracujących dla Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) szkoły są miejscem, w którym ryzyko zakażenia koronawirusem jest niskie, stąd też sugerują, by mocno ograniczyć czas obowiązywania przepisów dotyczących ich zamknięcia.
Takie oceny padły w czasie spotkania w Rzymie delegacji WHO z włoską minister edukacji Lucią Azzoliną. Eksperci – tak jak włoskie władze oświatowe – uważają, że zbyt długie zamknięcie szkół może nieść za sobą zgubne skutki dla dzieci i młodzieży z punktu widzenia psychologicznego.
Wesprzyj nas już teraz!
Trzeba dodać, że Włochy w ostatnich tygodniach przeszły na nauczanie zdalne, ale większość szkół podstawowych pozostaje otwarta.
W Polsce te ograniczenia dotknęły także i te najmłodsze klasy. Być może wraz z końcem listopada, przy spełnieniu warunku ograniczenia wzrostu notowanych zakażeń, część z ograniczeń nałożonych na edukację zostanie zdjętych. Tu jednak niczego nie można być pewnym, choć głos WHO może okazać się wskazówką dla działań rządów. Minister zdrowia Adam Niedzielski pytany w Radiu Plus o powrót do tradycyjnej edukacji uznał, że powró do normalnej edukacji jest możliwy, gdy „zejdziemy poniżej 15 tysięcy zakażeń, a nawet mniej”.
Źródło: interia.pl
MA