17 listopada 2015

Merkel traci zaufanie społeczne z powodu polityki wobec imigrantów i skandalu szpiegowskiego

Ostatnie zamachy bojowników Państwa Islamskiego w Paryżu oraz ujawnienie skandalu szpiegowskiego wyraźnie podkopały wiarygodność niemieckiego rządu. Mimo niezadowolenia ponad połowy społeczeństwa niemieckiego i zaostrzenia polityki wobec imigrantów przez niektóre kraje UE, kanclerz Angela Merkel podczas szczytu G20 wciąż się upierała przy polityce „otwartych drzwi”.


Jesteśmy to winni nie tylko ofiarom, ale także uchodźcom, którzy uciekają przed terroryzmem – przekonywała szefowa niemieckiego rządu podczas konferencji poniedziałkowej na zakończenie szczytu 20. najbogatszych państw.

Wesprzyj nas już teraz!

W tym samym dniu antyislamska Pegida zorganizowała po raz kolejny potężny marsz w Dreźnie, podczas którego obarczono Merkel częściową odpowiedzialnością za „rzeź w Paryżu”.

 

Ataki nie pojawiły się znikąd – mówił Zygfryd Daebritz, rzecznik Pegidy podczas marszu, a protestujący skandowali „Merkel musi odejść!” – Są one wynikiem polityki imigracyjnej, która zachęca ludzi z zupełnie obcych kultur przywiązanych do zupełnie innych wartości do pogardzania kulturą krajów, do których przyjeżdżają – kontynuował Daebritz.

 

Poza zamachami paryskimi, sytuację ekipy rządzącej mocno skomplikował ostatni skandal szpiegowski. Merkel, która od dziesięciu lat sprawuje władzę w Berlinie, wielokrotnie ganiła przywódców innych państw. W zeszłym roku przypominała Amerykanom, że nie przystoi, by przyjaciele podsłuchiwali się nawzajem. Wyraziła też rozczarowanie z powodu doniesień o nagrywaniu jej rozmów przez amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego.

 

Ale jak się okazuje w podobny sposób postępowały niemieckie agencje wywiadowcze względem sąsiadów, a nawet organizacji pozarządowych. – Dictum Merkel – szpiegostwo wśród przyjaciół nie przystoi – w świetle najnowszych danych już nie jest wiarygodne – podkreśla  Stefan Heumann, analityk z berlińskiej Fundacji Nowa Odpowiedzialność.

W zeszłym tygodniu radio publiczne RBB-Inforadio poinformowało, że niemiecka agencja wywiadowcza BND podsłuchiwała FBI, amerykański koncern zbrojeniowy – US Lockheed Martin, francuskiego ministra spraw zagranicznych Laurenta Fabiusa, dyplomatę Unii Europejskiej Hansjoerga Habera, notabene obywatela Niemiec, Międzynarodowy Trybunał Karny i Światową Organizację Zdrowia.

 

Kilka dni wcześniej, niemiecki tygodnik „Der Spiegel” poinformował, że BND przeniknęła Departament Stanu USA, amerykański Departamentu Spraw Wewnętrznych, Departament Skarbu, a także ministerstwa spraw zagranicznych i wewnętrznych w Austrii, Chorwacji, Danii oraz Polsce. Magazyn donosił także, że BND szpiegowała Watykan oraz amerykańskich, brytyjskich, francuskich i kilku innych dyplomatów pracujących w Niemczech, w tym Greków, Portugalczyków, Szwajcarów, itp. BND monitorowała pracę organizacji charytatywnych, takich jak: Care International, Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża i Oxfam.

 

Rządowi koalicjanci Merkel z chadecji coraz śmielej krytykują kanclerz za przyjmowanie uchodźców i wezwali do bardziej rygorystycznej kontroli na granicach, aby zapobiec przedostaniu się do kraju islamskich radykałów. Sondaże opinii publicznej wskazują, że ponad połowa obywateli niemieckich nie pochwala polityki kanclerz w sprawie imigrantów.

 

 

Źródło: washingtontimes.com., AS.

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 100 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram