26 marca 2019

Abp Auza: ideologia gender to zagrożenie dla przyszłości – zwłaszcza dla dzieci

(Zdjęcie ilustracyjne. FOT.REUTERS/FORUM)

Ideologia gender to zagrożenie dla przyszłości – zwłaszcza dla dzieci – krok wstecz ludzkości. Filipiński arcybiskup Bernardito Auza, Obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ w Nowym Jorku, interweniował przeciwko ideologii gender twierdzącej, że nie ma różnicy między mężczyznami i kobietami, a płeć można sobie wybrać.

 

W oświadczeniu wygłoszonym 20 marca, arcybiskup Auza, Stały Obserwator Stolicy Apostolskiej mówił o „równości płci ideologii gender w kontekście ochrony dziewcząt i kobiet”.

Wesprzyj nas już teraz!

  

Nunjcusz przypomniał, że „każdego roku Rada Gospodarcza i Społeczna gości Komisję ds. Statusu Kobiet (CSW) w celu promowania, raportowania i monitorowania kwestii związanych z prawami politycznymi, gospodarczymi, obywatelskimi, społecznymi i edukacyjnymi kobiet”.

 

„Kiedy CSW po raz pierwszy spotkało się w 1947 r. W Lake Success w Nowym Jorku – zauważył – było jasne, co to znaczy być kobietą”. Jeszcze w 2011 r., kiedy założono Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Równości Płci i Wzmocnienia Kobiet, znanej również jako UN Women, wszyscy wiedzieli, kogo ona reprezentuje. Duchowny mówił, że kobiety stanowią połowę ludzkiej rasy, posiadają dwa chromosomy X i mogą zrodzić potomstwo. Odróżniają je m.in. cechy fizyczne i hormonalne od mężczyzn.

 

Jednak jak się wyraził „ten konsensus niestety uległ erozji z powodu niedawnego zjawiska tożsamości płciowej i ideologii gender”. Podczas gdy wszyscy wiedzieli – mówił – co znaczy „kobieta” w oparciu o jej cielesną naturę, teraz wielu zwolenników ideologii gender twierdzi, że natura cielesna nie ma nic wspólnego z kobiecością, poza tym, płeć jest „przypisywana” przy narodzinach. „Kobiecość jest raczej postrzegana jako sposób myślenia o sobie lub wyrażania siebie, a zatem, twierdzą ci, którzy uważają się za kobiety, muszą być traktowani jak kobiety, niezależnie od natury biologicznej na poziomie komórkowym, endokrynologicznym lub reprodukcyjnym, niezależnie od pierwotnych i wtórnych cech płciowych lub innych czynników” – komentował.

 

„Ten sposób patrzenia na kobiecość przede wszystkim jako własnej tożsamości, niezależnej od względów cielesnych, został podniesiony na początku 63. sesji Komisji ds. Statusu Kobiet w oświadczeniu grupy podstawowej LGBTI, wydanym przez Stałego Przedstawiciela Norwegii, ambasador Mona Juul” – kontynuował.

 

„W oświadczeniu stwierdzono, że Podstawowa Grupa LGBTI – nieformalna międzyregionalna grupa 28 państw członkowskich wraz z Wysokim Komisarzem ONZ ds. Praw Człowieka oraz organizacjami pozarządowymi Human Rights Watch i Outright Action International – mówiła wprost o „osobach transseksualnych”, których „nazwiska i dane dotyczące płci w oficjalnych dokumentach nie pasują do ich tożsamości płciowej ani wyrażenia siebie. Stwierdzono, że „jest gotowa do współpracy ze wszystkimi partnerami, aby zapewnić, że wszystkie kobiety i dziewczęta – bez względu na ich orientację seksualną, tożsamość płciową, ekspresję płci i cechy płci – mają odpowiedni i równy dostęp do systemów ochrony socjalnej, usług publicznych i zrównoważonej infrastruktury” – przytaczał słowa oświadczenia hierarcha watykański.

 

Nuncjusz, komentując postulaty Grupy Podstawowej LGBTI, stwierdził, że w sytuacji kwestionowania i jednoznacznego rozumienia co znaczy być kobietą, należy „zastanowić się nad zasadniczą zmianą tego znaczenia” i jak ją rozumie społeczność międzynarodowa.

 

Dodał, że od tej odpowiedzi będzie zależeć wiele kwestii w zakresie prawa, edukacji, gospodarki, zdrowia, bezpieczeństwa, sportu, języka i kultury. Ta definicja jest istotna dla podstawowej antropologii, godności ludzkiej, praw człowieka, małżeństwa i rodziny, macierzyństwa i ojcostwa. Będzie mieć ogromne skutki dla dzieci.

 

Nuncjusz przypomniał słowa papieża Franciszka, zachęcającego katolików i wszystkich ludzi dobrej woli do „wspierania, witania, towarzyszenia i kochania wszystkich tych, których tożsamość płciowa nie pasuje do ich płci biologicznej, aby potwierdzić ludzką godność i bronić podstawowych praw człowieka, aby być wolnymi od przemocy i niesprawiedliwej dyskryminacji”. Arcybiskup dodał, że Franciszek „jednocześnie bardzo jasno określił zagrożenia dla jednostek i społeczeństwa wynikające z ideologii gender”.

 

Mówi – stwierdził hierarcha – że antropologiczne podstawy ideologii płci, poprzez zaprzeczanie „różnicy i wzajemności w naturze mężczyzny i kobiety”, poprzez promowanie „tożsamości osobistej i emocjonalnej bliskości radykalnie oddzielonej od biologicznej różnicy między mężczyzną i kobietą”, ostatecznie sprawia, że ludzka tożsamość „wybór jednostki” podważa „antropologiczną podstawę rodziny”. „Jedną rzeczą jest zrozumienie ludzkiej słabości i złożoności życia”, kontynuuje, „a drugą zaakceptowanie ideologii, która próbuje podkreślić, że są to nierozerwalne aspekty rzeczywistości”.

 

Nuncjusz stwierdził: „Nasza płeć, podobnie jak nasze geny, nasza rasa, nasz wiek i inne naturalne cechy, jest obiektywna, a nie subiektywna”. Znowu, powołując si na encyklikę Franciszka „Laudato si” zauważył, że akceptacja naszych ciał, tak samo jak akceptacja komplementarności mężczyzny i kobiety jest niezbędna dla jedności i komunii.

 

„Kiedy podważana jest naturalna, uzupełniająca się dualność mężczyzny i kobiety, samo pojęcie bycia – co znaczy być człowiekiem – jest podważane. Ciało nie jest już elementem definiującym ludzkość. Osoba zostaje zredukowana do ducha i woli, a istota ludzka staje się niemal abstrakcją, dopóki nie rozróżni się natury, ani nie wybierze płci” – komentował.

 

Dodał, że papież Franciszek jest szczególnie zaniepokojony szerzeniem ideologii gender wśród dzieci, zachęcanych do zadawania pytań we wczesnym wieku, czy są chłopcami czy dziewczętami i którym mówi się, że płeć można sobie wybrać. Wyraził również zaniepokojenie presją kulturową, tym, co nazywa „kolonizacją ideologiczną”, narzucaną krajom, kulturom i jednostkom, które opierają się tej nowej, a nawet radykalnej antropologii – wyjaśnił.

 

„Tak więc dzisiaj (…) zajmujemy się  – w ramach Komisji ds. Statusu Kobiet – dużymi i ważnymi pytaniami o to, co to znaczy być człowiekiem, co to znaczy być kobietą, jaki jest najlepszy sposób na traktowanie ze współczuciem tych, których tożsamość nie odpowiada ich płci biologicznej, w jaki sposób powinniśmy reagować na wyzwania, aby poddać kategorię tożsamości płciowej ochronie prawnej i w jaki sposób zapewnić równe traktowanie dziewcząt i kobiet” – mówił.

 

Kilka tygodni temu „Vatican News” – oficjalna strona Stolicy Apostolskiej – zaprezentował wywiad z prof. Laurie Palazzani z Papieskiej Akademii Życia, która dopuszcza stosowanie w ograniczonym czasie i w szczególnych wypadkach „tryptoreliny”, leku, blokującego rozwój dojrzewania u nastolatków, podawanym młodym ludziom cierpiącym na zaburzenia tożsamości płci. Wywołało to burzę w środowisku katolickim. Sugerowano „otwarcie się” Watykanu na ideologię gender. Lek będzie być refundowany we Włoszech.

 

Źródło: vaticannews.va., lastampa.it., holyseemission.org.,

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram