1 września 2016

Arcybiskup Hoser: tylko silni duchowo i militarnie obronimy naszą narodową tożsamość

(Fot. Jakub Szymczuk / FotoGosc / Forum)

Tylko kiedy będziemy silni duchowo i militarnie będziemy w stanie obronić naszą narodową tożsamość – podkreślił ksiądz arcybiskup Henryk Hoser w 77. rocznicę wybuchu II wojny światowej. W intencji poległych, zmarłych i żyjących jej uczestników modlono się wieczorem 1 września w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika. Uroczystej Mszy Świętej przewodniczył ordynariusz warszawsko-praski.


W homilii ksiądz arcybiskup podkreślił, że Polacy nigdy nie byli, nie są i nie będą narodem niewolników, czego świadectwem jest nasza historia. Podkreślił, że utrata suwerenności we wrześniu 1939 roku była wyrazem polityki byłych mocarstw zaborczych, które nigdy nie pogodziły się z postanowieniami traktatu wersalskiego. – We wrześniu 1939 roku Polska została wzięta w kleszcze dwóch mocarstw z piekła rodem, jakimi były hitlerowskie Niemcy i radziecka Rosja. Po raz kolejny zostaliśmy osamotnieni przekonując się namacalnie, że polityka jest konfrontacją sił w której nie liczą się deklaracje – powiedział hierarcha.

Wesprzyj nas już teraz!

Zwrócił uwagę, że pomimo klęski militarnej naród nie poddał się pod jarzmo okupantów, ale stworzył liczące miliony ludzi Polskie Państwo Podziemne, w tym kilkusettysięczną Armię Krajową. – Mając nadzieję na odzyskanie niepodległości Polska przechowywała to co najcenniejsze: tęsknotę za suwerennością i wolnością, również tą religijną, która jest podstawą naszej narodowej tożsamości od przeszło tysiąca lat – przypomniał abp Hoser.

Duchowny podkreślił, że jednym z największych wyzwań stojących obecnie przed Polakami jest troska o dobro wspólne. – W sposób szczególny potrzebujemy dziś, tego co nazywamy 'zmysłem państwowym’. Państwo jest bowiem tą formą instytucjonalną, który zapewnia narodowi funkcjonowanie, dlatego niezbędne jest uświadomieniem sobie 'dobra wspólnego’ – powiedział biskup warszawsko-praski. Przypomniał jednocześnie, że zadaniem państwa jest realizacja dobra wspólnego bez względu na przynależność partyjną czy opcje polityczne.

Tylko wówczas gdy będziemy silni, nie damy się innym rzucić na kolana, ale będziemy mogli utwierdzać naszą narodową tożsamość i o nią walczyć – stwierdził arcybiskup. Zwrócił uwagę, że przyszłością kraju jest nowe pokolenie dzieci i młodzieży. – Od ich wychowania będzie zależał w przyszłości kształt naszej Ojczyzny. Polecajmy ich zatem Bogu ucząc prawdziwej mądrości – zaapelował.

RoM

KAI

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 665 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram