Z poparciem ambasady USA oraz z udziałem ambasadora Kanady w Kijowie odbył się tzw. marsz równości. Zgromadzenia nie wsparł swoją obecnością nowy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski który oświadczył, że stoi na straży prawa do wolności zgromadzeń dla wszystkich obywateli Ukrainy.
„Marsz równości” odbył się w Kijowie w niedzielę. Poparcie dla inicjatywy środowisk LGBT+ wyraziła ambasada USA na Ukrainie. W marszu osobiście uczestniczył ambasador Kanady Roman Waszczuk. Niósł flagę kanady przedstawioną w „tęczowych” barwach. Prezydent Zełenski postanowił zachować neutralność. Oświadczył, że stoi na straży prawa do wolności zgromadzeń dla wszystkich obywateli Ukrainy i zaapelował do służb o zadbanie o bezpieczeństwo.
Wesprzyj nas już teraz!
Marsz spotkał się z protestami. Ich inicjatorzy wykrzykiwali hasła krytykujące promocję dewiacji. Mieli ze sobą transparenty anty-LGBT+, a jeden z nich przypominał, że „sodomia, to droga do piekła”. Służby policyjne nie dopuściły do incydentów. Zatrzymano 9 osób podejrzewanych o przygotowanie prowokacji wobec marszu.
Źródło: kresy.pl
MA