9 lutego 2018

Kierunek – Sybir. Śledztwo w sprawie sowieckich wywózek nabiera rozmachu

(By Adrian Grycuk (Own work) [CC BY-SA 3.0 pl (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/deed.en)], via Wikimedia Commons)

Największe śledztwo dotyczące sowieckich wywózek Polaków na Sybir, które prowadzi prokuratura białostockiego oddziału IPN, rozwija się i osiąga wyznaczone cele. Jednym z nich jest tworzenie cyfrowego indeksu osób wywiezionych podczas tzw. pierwszej okupacji sowieckiej. Zawiera on obecnie około 30 tysięcy nazwisk pojedynczych osób i całych rodzin dotkniętych zabójczymi deportacjami. Wiele z nich udało się ustalić dzięki pozyskaniu, niezwykle cennych, dokumentów z archiwów Kazachstanu. Są to pierwsze pozyskane przez Polskę pisemne, urzędowe dowody ukazujące tragiczne realia sowieckich wywózek. Inne ważne informacje „wyławiane” są obecnie z archiwów podlaskich sądów.

 

Śledztwo ws. wywózek z terenu byłego woj. białostockiego w latach 1939 -1941 jest rozwojowe. W dalszym ciągu prowadzone są przesłuchania pokrzywdzonych osób. W szczególności pochodzących z rodzin wywiezionych, z których dotychczas nie przesłuchano innych jej członków. Informacje pozyskane od tych osób, rzucają nowe światło na zbrodnie sowieckich wywózek. W trakcie przesłuchań pozyskiwane są kopie posiadanych, przez osoby przesłuchiwane, cennych dokumentów związanych z deportacjami, a często też i osobiście spisane relacje z przymusowego pobytu w ZSRR. Do tej pory przesłuchano już około 4 tys. świadków.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Ponadto istotne dokumenty i dane związane z wywózkami są gromadzone podczas oględzin akt Sądów Grodzkich i Powiatowych w Białymstoku, Bielsku Podlaskim, Siemiatyczach Hajnówce, Łomży oraz Suwałkach spraw o uznaniu za zmarłych wywiezionych z d. województwa białostockiego w głąb ZSRR, przeprowadzonych latach 40 – 50 ubiegłego wieku, a wszczętych z wniosków ich bliskich” – czytamy w piśmie, które PCh24.pl otrzymało od prokuratora Janusza Romańczuka – naczelnika Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku.

 

Z tego pisma dowiadujemy się również m.in. o próbach, podejmowanych za czasów PRL-u, uzyskania odszkodowań za wywózki oraz dokumentach ukazujących sowieckie represje „W wyniku oględzin sądowych postępowań w związku z podejmowanymi przez pokrzywdzonych próbami uzyskania odszkodowań za wywiezienie do ZSRR w latach 1939-1941, pozyskiwane są również dane i kopie dokumentów dotyczących represji ze strony państwa radzieckiego” – podano w piśmie z prokuratury IPN.

 

Najważniejsze dokumenty, które pozwoliłyby ustalić fakty, kluczowe dla śledztwa, nadal jednak pozostają poza zasięgiem IPN. Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Białymstoku pierwsze wnioski o pomoc prawną, w ramach śledztwa prowadzonego ws. wywózek z terenu byłego woj. białostockiego (po raz pierwszy już kilkanaście lat temu) słała do Rosji i na Białoruś. Państwa te jednak odmówiły takiej pomocy.

 

Kolejny wniosek, w roku 2011, skierowano do Kazachstanu. Ku zaskoczeniu śledczych IPN, Kazachstan (Polska nie ma umowy o pomocy prawnej z tym państwem) odpowiedział pozytywnie. Pod koniec roku 2014 prokuratura IPN Białystok otrzymała z wielu archiwów Kazachstanu ponad 2350 kart kopii dokumentów. Są to pierwsze pozyskane przez Polskę pisemne, urzędowe  dowody ukazujące tragiczne realia sowieckich wywózek. „Materiały archiwalne uzyskane z Kazachstanu mają różny charakter. Przede wszystkim dokumentują rozmiar represji jakich doznała ludność polska (wywożona z różnych części RP)  na zesłaniu…potwierdzają ustalenia śledztwa, co do przestępczego charakteru deportacji” – czytamy w piśmie od prokuratora Janusza Romańczuka.

 

Bezcenne dokumenty z Kazachstanu są obecnie opracowywane. Mają one służyć rodzinom wywiezionych, w celu ustalenia ich losów oraz dla historyków, którzy prowadzą badania naukowe dotyczące sowieckich wywózek. „Z uwagi, iż część dokumentów ma charakter wykazów i list Polaków przebywających w Kazachstanie, bez względu na to skąd te osoby zostały wywiezione, to kopie uzyskanych materiałów archiwalnych podano digitalizacji w celu ich opracowania i wykorzystania przez Centrum Udzielania Informacji o Ofiarach II Wojny Światowej. Pozwoli to na przeprowadzanie kwerend i udzielane informacji pionom merytorycznym IPN oraz osobom zainteresowanym losem deportowanych bliskich” – podaje naczelnik białostockiej prokuratury IPN. 

 

Ważnym kierunkiem działań, prowadzonych przez prokuraturę białostockiego IPN, w śledztwie dotyczącym sowieckich wywózek z terenu byłego woj. białostockiego,  jest tworzenie cyfrowego indeksu osób wywiezionych podczas tzw. pierwszej okupacji sowieckiej. „Komputerowa baza danych jest systematycznie uzupełniana. Dotychczas wprowadzono dane o kolejnych osobach deportowanych z Białostocczyzny i więzionych w radzieckich więzieniach z 118 tomów śledztwa /całość akt obecnie liczy 155 tomów/. Zakończenia prac nad bazą może przyczynić się do opracowanie wykazu osób dotkniętych represjami radzieckimi w latach 1939-1941”  – podano w piśmie z IPN.

 

Baza ta liczy obecnie ponad 30 tys. rekordów, czyli nazwisk pojedynczych osób i całych rodzin dotkniętych zabójczymi deportacjami. W rzeczywistości obejmuje więc kilkakrotnie więcej osób niż, podana przez prokuraturę, liczba 30 tys. rekordów. „Baza nie jest ogólnie dostępna, gdyż wymaga uzupełnienia i weryfikacji m.in. w celu uniknięcia błędów związanych z podwójnymi wpisami tych samych osób represjonowanych. Jest ona wykorzystywana obecnie przy odszukiwaniu na prośbę osób zainteresowanych danych o osobach występujących w śledztwie” – czytamy w piśmie, które PCh24.pl otrzymało od Janusza Romańczuka – naczelnika Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku

 

Po roku 1989 i zmianach ustrojowych w Polsce, sowieckie wywózki stały się przedmiotem prokuratorskich śledztw. Początkowo wszystkie śledztwa dotyczące deportacji Polaków na Wschód prowadziła Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Przeciw Narodowi Polskiemu w Białymstoku.  Kiedy w styczniu 1999 roku powołano do życia IPN, poszczególne śledztwa, ze względu na to jakich terenów dotyczyły wywózki, trafiły do różnych oddziałów Instytutu. 

 

Największe śledztwo ws. czterech deportacji w głąb ZSRR (od 17 września 1939 do czerwca 1941 roku) obywateli polskich z okupowanego przedwojennego województwa białostockiego,  pozostało w prokuraturze IPN w Białymstoku.  Śledztwo to jest obecnie najobszerniejszym postępowaniem jakim zajmuje się prokuratura białostockiego IPN (są tu również prowadzone mniejsze śledztwa ws. sowieckich wywózek z terenu dawnego woj. białostockiego po 1941). Materiały zgromadzone podczas największego postępowania zawarte są w ponad 150 tomach. Każdy tom zawiera około 200 kart. Są to głównie protokoły przesłuchań świadków, ale również m.in. unikatowe fotografie wykonane podczas wywózek.

 

Niestety niektóre śledztwa ws. sowieckich wywózek, prowadzone w innych prokuraturach IPN, z powodu braku dostępu do dokumentów zamkniętych w rosyjskich archiwach, a więc m.in. niemożności ustalenia sprawców, są umarzane. Nie dalej jak w grudniu  2017 r. prokuratura IPN w Gdańsku umorzyła śledztwo  w sprawie  deportacji przez władze sowieckie żołnierzy Armii Krajowej i ludności cywilnej w głąb terytorium ZSRR. Wywieziono ich z terenu dawnego woj. wileńskiego w okresie od 17 lipca 1944 r. do końca roku 1956. Jak podano – „śledztwo umorzono wobec śmierci ustalonych sprawców przestępstwa oraz wobec niewykrycia pozostałych sprawców”.

 

Białystok, w którym śledztwa IPN ws. sowieckich wywózek trwają i są rozwojowe, jest miastem, które w sposób szczególny chce utrwalić i rozpowszechniać wiedzę na temat zabójczych sowieckich deportacji Polaków na Wschód. W tym celu powstaje tu, pierwsze w Polsce, Muzeum Pamięci Sybiru. Obecnie organizuje ono 3 dniowe bogate uroczystości 78 rocznicy pierwszej wywózki (8-10 lutego).  Również w Białymstoku od kilkunastu lat, we wrześniu odbywa się Międzynarodowy Marsz Pamięci Zesłańców Sybiru, który gromadzi kilkanaście tysięcy uczestników. W stolicy województwa podlaskiego jest też Grób Nieznanego Sybiraka, jedyny taki pomnik w Polsce. Przy tym sybirackim mauzoleum złożone są urny z prochami nieznanych osób, które zginęły w czasie wywózek do ZSRR.

 

Sowieckie wywózki na Wschód były jedną z najcięższych zbrodni dokonanych na narodzie polskim. Wywożeni przez NKWD Polacy trafiali do północnych regionów ZSRS, w okolice Archangielska oraz do Irkucka, Kraju Krasnojarskiego, Kazachstanu. Historycy nie są zgodni co do liczby wywiezionych Polaków. Brakuje dokumentów, na podstawie których można by ją dokładnie określić. Obecnie podawana przez historyków liczba oscyluje wokół 1 mln osób. Wywózki trwały jednak jeszcze w latach powojennych. Wówczas do łagrów wywożono głównie żołnierzy podziemia niepodległościowego. Bardzo wielu z wywiezionych Polaków, zginęło na Sybirze z powodu głodu, chorób oraz nieludzkich warunków obozowego życia i katorżniczej pracy.

 

Adam Białous

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 773 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram