Podczas głosowania radni Kielc odrzucili uchwałę dotyczącą finansowania z budżetu miasta sztucznego poczęcia metodą in vitro.
Przeciw przyjęciu uchwały głosowali wszyscy radni klubu PiS. Swój wybór uzasadniali negatywnym stanowiskiem Kościoła wobec sztucznej metody in vitro. – Nie poparliśmy tej uchwały bo metoda in vitro jest etycznie wątpliwa i niezgodna z zasadami religii katolickiej – powiedział Jarosław Karyś, szef klubu radnych PiS. Wątpliwości co do uchwały mieli też radni klubu Bezpartyjni i Niezależni. Ci zwracali uwagę, że projekt uchwały jest wadliwy od strony prawnej. Natomiast za przyjęciem uchwały o finansowaniu in vitro byli radni klubu PO oraz klubu Projekt Wspólne Kielce.
Wesprzyj nas już teraz!
Projekt uchwały zakładał, że w ciągu czterech lat pieniądze od miasta na in vitro może dostać około stu par, również tych które nie są małżeństwem. Każda para będzie mogła podjąć 3 próby poczęcia sztuczną metodą in vitro. Według zapisów projektu uchwały, aby uzyskać miejskie finansowanie in vitro trzeba być mieszkańcem Kielc przez przynajmniej dwanaście miesięcy i ukończyć 20 lat. Program miał działać w latach 2020-2024, a miasto zamierzało wydać na ten cel 1,5 mln zł.
Podobny projekt finansowania in vitro jest już realizowany m.in. w Częstochowie, Łodzi czy Gdańsku. Ministerstwo Zdrowia z dniem 30 czerwca 2016 roku zakończyło finansowanie krajowego programu zapłodnienia pozaustrojowego, który wprowadził rząd PO – PSL. Od tego czasu niektóre samorządy forsują finansowanie metody in vitro z publicznych pieniędzy. W Kielcach się to nie udało.
Adam Białous