26 marca 2014

Ministerstwo edukacji jest niechętne inicjatywom prorodzinnym – twierdzą inicjatorzy programu „Szkoła Przyjazna Rodzinie” z Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny. Resort, w opinii Centrum, bezpodstawnie zwrócił się do mazowieckiego kuratorium o zbadanie zasad, w zgodzie z którymi dyrektorzy szkół z powiatu wołomińskiego podpisują deklaracje przystąpienia do programu.


„Według dochodzących do MEN informacji, certyfikaty „Szkoły Przyjaznej Rodzinie” będzie nadawało Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny, ale pod kilkoma warunkami. Szkoła musi korzystać z odpłatnych programów prorodzinnych rekomendowanych przez Centrum” – czytamy na stronie resortu edukacji. Ministerstwo pyta także o środki z jakich szkoły mają finansować uczestnictwo w programie.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Pisma z resortu trafiły do kuratorium, które domaga się wyjaśnień od samorządu. – Dlaczego ministerstwo edukacji wtrąca się w działalność samorządu na polu współpracy z organizacjami pozarządowymi? Otrzymaliśmy pismo od kuratorium z wezwaniem do wyjaśnienia z jakich pieniędzy szkoła finansować uczestnictwo w programie. Jest to próba zastraszenia szkół, które chcą być przyjazne rodzinie i nie rozumiem walki ministerstwa z projektem mającym na celu ochronę wartości rodzinnych  – uważa starosta wołomiński Piotr Uściński.

 

O komentarz poprosiliśmy rzecznik prasową Centrum Inicjatyw dla Życia i Rodziny, Annę Borkowską-Kniołek: „Po pierwsze resort edukacji nie ma kompetencji, by zadawać część z tych pytań, gdyż finansowanie szkół leży w kompetencji samorządu. Ministerstwo odpowiada jedynie za podstawę programową”.

 

 – Odczytujemy w działaniach ministerstwa niechęć do inicjatyw prorodzinnych. W szkołach jest realizowanych wiele tego typu projektów związanych z nadawaniem certyfikatów. Istnieją certyfikaty prozdrowotne, certyfikaty akceptacji uczniów z dysleksją itp. W tych przypadkach nie mamy do czynienia z tak alergiczną reakcją ministerstwa jak na naszą prorodzinną akcję. Program ma charakter pilotażowy. Nie ma mowy o odpłatności szkoły za przyznajecie certyfikatu. Jeżeli pojawią się opłaty to tylko w przypadku, gdy szkoła zdecyduje się na realizację zaproponowanego programu. Finansowana będzie jedynie osoba prowadząca warsztaty – zauważa rzecznik.

 

Anna Borkowska-Kniołek podkreśla, że „o wyborze konkretnego programu – naszym zdaniem – powinni decydować rodzice. W naszej ofercie są także warsztaty dla rodziców. „Szkoła przyjazna rodzinie” to według nas placówka ściśle współpracująca z rodzicami”.

Podjęcie uczestnictwa w jednym z naszych programów w żadnym wypadku nie będzie oparte o arbitralną decyzję dyrekcji – zaznacza rzecznik Centrum. – W naszych programach stawiamy oczywiście na daleko posunięte współdziałanie z kadrą nauczycielską. Nie do pomyślenia dla nas są – zdarzające się podczas realizacji innych programów – sytuacje wypraszania nauczycieli przez osoby prowadzące warsztaty – powiedziała w rozmowie z PCh24.pl rzecznik Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny.

 

Centrum postanowiło zapytać – w specjalnym piśmie – premiera Donalda Tuska, czy akceptuje i podpisuje się pod „nieprofesjonalnymi i bezprawnymi” działaniami resortu. Ministerstwo już kilkakrotnie pokazało swoje opresyjne oblicze. Zachowując się niczym instytucja państwa totalitarnego z uporem maniaka wprowadza w życie przymusową edukacje szkolną 6-latków. Na nic zdały się protesty rodziców, minister Kluzik-Rostkowska wie lepiej. Swoje podszyte ideologicznie poglądy prezentowała wielokrotnie zwłaszcza poruszając sprawy światopoglądowe tj. seksedukacja. Tu również na nic nie zdają się głosy namawiające do powtrzymania rewolucyjnego zapędu szefowej resortu edukacji. Wie, że mając poparcie Donalda Tuska, może sobie pozwolić na wiele.

 

 

luk

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 665 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram