Komisja Europejska rozpoczęła w poniedziałek postępowanie przeciwko Polsce w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym. Eurokraci uznają, że kłóci się ona z zasadą niezależności sądów. Komisja sprzeciwia się obniżeniu wieku emerytalnego sędziów. O uruchomieniu procedury zadecydowano w trybie pilnym.
„Z powodu braku postępów na drodze dialogu na rzecz praworządności oraz zbliżającego się wdrożenia nowego systemu emerytalnego dla sędziów Sądu Najwyższego Komisja postanowiła w pilnym trybie wszcząć postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego” – podaje w swoim poniedziałkowym komunikacie Komisja Europejska.
Wesprzyj nas już teraz!
27 z 72 sędziów Sądu Najwyższego grozi przymusowe przeniesienie w stan spoczynku już od wtorku 3 lipca. Z racji obniżenia wieku emerytalnego sędziów z 70 do 65 lat skrócona zostałaby również kadencja pierwszej prezes Sądu Najwyższego, Małgorzaty Gersdorf.
Komisja Europejska krytykuje te zmiany. Jest już jednak zbyt późno, by zatrzymać wejście ich w życie.
Wprawdzie sędziowie mogą zadeklarować u prezydenta wolę pozostania dłużej na swoim stanowisku. Ten może dwukrotnie przedłużyć ich kadencję, każdorazowo na trzy lata. Jednak nie istnieją konkretne kryteria na podstawie których prezydent ma podjąć decyzję. To również zostało skrytykowane przez Unię Europejską.
Komisja uznała, że konsultacje polskich władz z Krajową Radą Sądownictwa to krok niewystarczający, a opinia rady jest niewystarczająca. „KRS jest obecnie złożona z sędziów-członków mianowanych przez Sejm RP, co nie jest zgodne z europejskimi standardami niezależności sądów” – napisała Komisja Europejska w swoim komunikacie.
Według Komisji Europejskiej polska ustawa o Sądzie Najwyższym narusza niezależność sądownictwa, przez co kłóci się z Traktatem o UE i Kartą Praw Podstawowych.
Polskie władze mają miesiąc na odniesienie się do zarzutów Komisji Europejskiej i osiągnięcie porozumienia. Jeśli do niego nie dojdzie, to Komisja Europejska wezwie Polskę do „usunięcia uchybienia”. W przypadku dalszego braku podporządkowania się przez Polskę sprawa trafi do europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Ten może nakazać wykonanie wyroku lub na dalszym etapie nałożyć kary finansowe.
Źródła: rmf24.pl / europa.eu / wprost.pl / tvn24.pl / wp.pl
mjend
