Ogień pojawił się w okolicy tzw. kaplicy muzycznej Ecce Homo i zabytkowych, cennych organów. Na szczęście szybkie pojawienie się straży pożarnej zapobiegło poważniejszym stratom.
Don Salvatore Guilliano, miejscowy proboszcz oświadczył, że wie kto dokonał podpalenia. – To młodzi ludzie, którzy całymi dniami, a jeszcze częściej nocami, handlują narkotykami pod kościołem. Wielu pozostaje pod ich wpływem 24 godziny na dobę. Wszyscy piją hektolitry alkoholu. Gdy zapraszałem ich do środka czy do zakrystii, odmawiali obrażając mnie i nielicznych wiernych – wyznał duchowny.
Wesprzyj nas już teraz!
Ksiądz Guilliano powiedział ponadto, że będzie chciał się spotkać zarówno z władzami dzielnicy, w której zlokalizowana jest świątynia, jak i władzami regionu Kampania. Zdaniem duchownego, spotkanie to powinno się odbyć w trybie pilnym i dotyczyć bezpieczeństwa w okolicy bazyliki, jak i całej dzielnicy.
Ks. Guilliano wierzy, że taka sytuacja nie będzie już miała miejsca.
Bazylika San Giovanni Maggiore znajduje się w historycznym centrum Neapolu. Otoczona jest charakterystycznymi dla tego miasta gęstym labiryntem wąskich uliczek i coraz bardziej podupadających kamienic. Podobnie jak ma to miejsce w wielu innych włoskich miastach, także do tego neapolitańskiego kościoła uczęszcza coraz mniej wiernych. Wykorzystują to bezdomni, narkomani i inni przedstawiciele miejscowego półświatka gromadząc się w jego okolicy,
Źródło: „Il Mattino”
ChS