7 lutego 2019

Niemiecka prasa: Francja zmienia zdanie ws. Nord Stream 2

(fot. gazprom.com)

Francja wycofa się z poparcia dla projektu budowy gazociągu Nord Stream 2, wynika z ustaleń niemieckiego dziennika „Sueddeutsche Zeitung”. Decyzja o stanowisku Francji miała zostać zaakceptowana na najwyższych szczeblach władzy. W piątek w Brukseli odbędzie się ważne głosowanie, które może zdecydowanie utrudnić rozwój inwestycji.

 

Dziennikarze niemieckiego dziennika „Sueddeutsche Zeitung” dotarli do szokujących informacji dotyczących projektu budowy kontrowersyjnego gazociągu Nord Stream 2. Dotychczas Francja stała na tym samym stanowisku co Berlin i broniła inwestycji. Decyzja w sprawie budowy gazociągu zapadnie już jaki czas temu, ale podczas piątkowego głosowania. Brukseli zostanie podjęta decyzja o ewentualnej nowelizacji dyrektywy gazowej. Jeśli do niej dojdzie, budowa Nord Stream 2 w zaplanowanym kształcie może stanąć pod dużym znakiem zapytania.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Bruksela dąży do tego, by poprzez zmianę dyrektywy objąć surowymi przepisami także gazociągi znajdujące się częściowo poza terytorium Unii Europejskiej. Obowiązujące w Unii przepisy zakazują łączenia przez jeden podmiot funkcji dostawcy gazu i właściciela gazociągu. W przypadku Nord Stream 2 Gazprom jest zarówno dostawcą, jak i właścicielem” – czytamy na portalu Onet.pl.

 

Wedle informacji niemieckiej prasy, Francja nie poprze koncepcji ponieważ nie zamierza zwiększać zależności regionu od Federacji Rosyjskiej.

 

Informacje podawane przez niemieckich dziennikarzy mają pochodzić od ważnych francuskich urzędników, którzy jednak pozostali anonimowi. Władze w Paryżu nie skomentowały doniesień „Sueddeutsche Zeitung”, ale już w piątek dowiemy się, czy informacje o braku zgody Francji na budowę Nord Stream 2 były prawdziwe. Anonimowe źródło niemieckiego dziennika podkreśla, że władze są świadome, że brak poparcia dla projektu może oznaczać pogorszenie relacji z Niemcami. – Tylko ewentualna interwencja samego prezydenta Emmanuela Macrona mogłaby doprowadzić do zmiany naszego stanowiska – czytamy w „Sueddeutsche Zeitung”.

 

Niektóre media w kontekście doniesień o sprzeciwie Francji zauważyły, że Emmanuel Macron odwołał swoją wizytę w Monachium, gdzie miał wziąć udział w konferencji. Podczas pobytu w Bawarii Macron miał spotkać się z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Teraz wiadomo, że do rozmowy nie dojdzie. Paryż w oficjalnym komunikacie podaje, że wizyta w Niemczech została odwołana ze względu na protesty ruchu „żółtych kamizelek”, które mają miejsce od kilkunastu tygodni.

 

 

Źródło: wprost.pl, onet.pl

WMa

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 285 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram