14 marca 2019

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży: zapisy Karty LGBT+ budzą nasze oburzenie

(fot. REUTERS/Benoit Tessier)

Zapisy „Karty LGBT+” podpisanej przez prezydenta Warszawy budzą nasze oburzenie. Próbuje się nam, młodym, forsować inną, wymyśloną wizję świata, z dala od jego tradycji i wartości, którymi żyli nasi rodzice i dziadkowie. Nie ma na to naszej zgody – brzmi fragment stanowiska Prezydium Krajowej Rady Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży odnośnie do dokumentu przyjętego przez władze stolicy.

 

Publikujemy tekst stanowiska:

Wesprzyj nas już teraz!

 

Warszawa, dnia 14 marca 2019 roku

 

Stanowisko Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w sprawie tzw. Karty LGBT+

 

My, młodzi, wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec decyzji Prezydenta Warszawy, Pana dra Rafała Trzaskowskiego o podpisaniu tzw. Karty LGBT+. Zapisy w niej zawarte budzą nasze oburzenie.

 

Żyjemy w czasach, w których, dla osiągnięcia korzyści przez pewne grupy, próbuje się forsować zmianę patrzenia na świat i wprowadzanie nowych ideologii poprzez rozmywanie powszechnie przyjętych pojęć. Tak jest z tożsamością człowieka, z natury stworzonego jako kobieta i mężczyzna, żyjącego od naturalnego poczęcia do naturalnej śmierci. Tak jest z definicją rodziny, jako trwałego i nierozerwalnego związku kobiety i mężczyzny, zbudowanego na miłości i wzajemnym szacunku, o czym traktuje również Konstytucja RP. Tak jest wreszcie z pojęciami „tolerancja” i „wolność”. W ten sposób próbuje się nam, młodym, forsować inną, wymyśloną wizję świata, z dala od jego tradycji i wartości, którymi żyli nasi rodzice i dziadkowie. Nie ma na to naszej zgody.

 

Niejednokrotnie, kiedy wyrażamy swoje zdanie, swój sprzeciw wobec „nowych rozwiązań”, co do których próbuje nam się wmówić, że są zupełnie zgodne z naturą człowieka, zarzuca się nam brak tolerancji. A przecież tolerancją nazywamy, wg Słownika Języka Polskiego PWN, „poszanowanie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań, różniących się od własnych”, a nie usilną próbę zmuszenia do zaakceptowania praw i ideologii wpajanych przez pewne mniejszościowe grupy.

 

Jako młodzi Polacy, którzy na co dzień kształtują się na wielu płaszczyznach na dojrzałych chrześcijan, chcemy stać na straży wartości, które wpoili nam nasi rodzice. „Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata” (Mt 5,13-14). Nie zamierzamy iść na ustępstwa, dać sobie wmówić nowej wizji, „nowoczesnego” i „żyjącego zgodnie z XXI wiekiem” świata. W duchu odwagi, której uczymy się przez lata również od naszych Patronów – bł. Karoliny Kózkówny i św. Stanisława Kostki – nie boimy się sprzeciwić, kiedy widzimy, że ktoś próbuje bawić się naszą przyszłością, przyszłością kolejnych pokoleń Polek i Polaków.

 

Reprezentujemy środowisko młodzieży w wieku 14-30 lat. Są wśród nas uczniowie, studenci, a wielu z nas jest już rodzicami. Chcemy decydować o tym, jak wychowamy nasze dzieci, o czym mówi w art. 53 ust. 3 Konstytucja RP: „Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami”.

 

Standardy WHO (World Health Organization – Światowej Organizacji Zdrowia), z którymi zgodna jest tzw. Karta LGBT+, nie postrzegają człowieka jako tego, który miałby dążyć do trwałego, wiernego związku, doświadczenia trwałej miłości małżeńskiej. Mówią wyłącznie o przyjemnościach, które człowiek może czerpać z życia. Na dodatek odnoszą się już do dzieci w wieku przedszkolnym.

 

Argumenty, że wyżej wspomniana deklaracja nic nie zmienia, są miałkie. Nawet jeśli dziś jej twórcy deklarują, że wprowadza pewne pozytywne zmiany w kontekście nauki tolerancji, to w naszej opinii dokument stanowi kolejny krok ku rozmyciu rzeczywistości i sieje zamęt. Oparcie o bliżej nieokreślone standardy WHO wydaje się być próbą niejasnego i niekonkretnego przekonania do swoich racji społeczeństwa. Również ludzi młodych, którzy nie zawsze widzą i są świadomi zagrożeń. Sami doskonale zdajemy sobie sprawę, że szacunku wobec drugiej osoby, odmienności, czy poszanowania jej godności, również w sferze seksualnej, nie uczą nas żadne sztuczne dokumenty o wątpliwej podstawie prawnej. Jego źródłem jest podstawowa komórka społeczeństwa, jaką jest rodzina. Komu zależy na tym, aby robić z dziećmi takie eksperymenty naukowe?

 

W duchu jedności, podpisujemy się pod stanowiskami polskich biskupów i Akcji Katolickiej, której częścią był dawniej KSM. Apelujemy o wycofanie, budzących wątpliwości etyczne i prawne, rozwiązań zawartych w tzw. Karcie LGBT+. Niech prawo nie staje się źródłem grzechu.

 

Prezydium Krajowej Rady

Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży

 

KAI

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram