6 lutego 2018

Katolicki publicysta o kardynale Marksie: chce stworzyć nowy kościół!

„Kardynał Reinhard Marx dąży do utworzenia nowego rodzaju kościoła. To nie ma już być Kościół katolicki, ale kościół lewicowy, bez niezmiennych prawd, który moralność zastąpił maksymami rewolucji seksualnej 1968 roku” – pisze katolicki publicysta Mathias von Gersdorff.

 

Przewodniczący episkopatu Niemiec kardynał Reinhard Marx opowiedział się za udzielaniem w Kościele w Niemczech „w niektórych przypadkach” błogosławieństw parom homoseksualnym. W ten sposób w dużej mierze poparł wcześniejsze stanowisko biskupa Osnabrück Franza-Josefa Bodego, który na początku stycznia postulował wprowadzenie takich błogosławieństw jako odpowiedzi na legalizację „małżeństw jednopłciowych” w kraju. Koncept Reinharda Marxa bardzo ostro skrytykował na swoim blogu katolicki działacz i publicysta związany z konserwatywnym środowiskiem kościelnym w Niemczech, Mathias von Gersdorff.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Na swoim blogu Gersdorff wskazuje najpierw, że głos kardynała Marxa,  przewodniczącego nie tylko episkopatu Niemiec, ale i szefa COMECE (Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej) oraz członka utworzonej przez papieża Franciszka Rady Kardynałów, wskazuje na bardzo poważny problem w Kościele w ogóle. „Jeżeli Kościół katolicki ma takich prałatów, to nie potrzebuje już żadnych wrogów” – pisze publicysta.

 

Autor zauważa dalej, że fakt, iż to niemieccy biskupi wychodzą dziś z takim postulatem, nie jest zaskakujący. Jak przypomina, już na Synodzie Biskupów o rodzinie Niemcy optowali za „nową oceną” związków homoseksualnych, na co nie zgodzili się jednak pasterze z Afryki i części Europy, w tym z Polski.

 

W ocenie publicysty plan progresistów w rodzaju Marxa i Bodego jest prosty. Autor rysuje dwa główne jego punkty. „Moralność seksualna Kościoła Katolickiego wydaje się już nie być czymś, co da się wyprowadzić z Biblii, ale dziełem ludzkim, które można zmieniać podług ludzkiej oceny. Z tym wiąże się przekonanie, że prawo naturalne nie obowiązuje (co najmniej) w przypadku seksualności (i małżeństwa). Jeżeli tak, to nie ma żadnych ponadczasowych i uniwersalnych norm, które obowiązują zawsze i każdego. Etyka seksualna staje się w najlepszym razie rodzajem prawa zwyczajowego”. Co oznacza to w praktyce? „Katolicka moralność seksualna musi zostać zastąpiona przez maksymy rewolucji seksualnej. Nie ma żadnych zachowań, pragnień ani wyobrażeń seksualnych fałszywych samych w sobie. Wszystko jest dozwolone (o ile nie stosuje się przemocy wobec osób trzecich”.

 

Strategia polegająca na pozostawianiu ostatecznej decyzji w sprawie błogosławienia związków homoseksualnych poszczególnym księżom oznacza, że daje się lewicowym kapłanom możliwość usprawiedliwiania swojej agendy bez opierania się na jakimkolwiek dokumencie teologicznym. W ten sposób łatwo będzie im uniknąć krytyki.

 

 „Fakt, że w różnych parafiach podejmowane będą różne decyzje, nie zmienia niczego w tym, iż kardynał Marx uważa homoseksualizm (praktykowany) za nieszkodliwy, przynajmniej pod pewnymi warunkami. Tym krokiem kardynał Marx w gruncie rzeczy dąży do założenia nowego kościoła” – stwierdza autor.

 

Gersdorff dodaje, że zgoda Marxa na błogosławienie homozwiązków oznacza w praktyce zniesienie obowiązującej wszystkich katolików nauki kościelnej o dopuszczalności kontaktów seksualnych wyłącznie w ramach ważnie zawartego małżeństwa, z którą to nauką katolik musi się zgadzać nawet wówczas, gdy sam postępuje inaczej. „Obowiązująca katolicka moralność seksualna w dużym stopniu zostaje przez kardynała Marxa zniesiona. Kościół, który podążyłby za wskazaniem kardynała Marxa, nie byłby już katolickim, ale nowym kościołem”.

 

Koncepcja Marxa, pisze Gersdorff, godzi też w jedność Kościoła, bo skoro w różnych parafiach zapadać będą różne decyzje, to różna będzie też moralność głoszona przez księży. Atomizuje to nie tylko sam Kościół w Niemczech, ale prowadzi też do jego oddzielenia od Kościoła powszechnego.

 

„Trudno sobie wyobrazić, by kardynał Marx nie zastanawiał się nad tymi sprawami w aspekcie moralnoteologicznym i eklezjologicznym. Najbardziej prawdopodobne jest to, że takie obiekcje są mu obojętne, bo w istocie dąży on do utworzenia kościoła nowego rodzaju”. Ma to być Kościół „lewicowo-populistyczny, bez niezmiennych prawd wiary, bez powszechnie obowiązującej teologii moralnej”, kończy Gersdorff.

 

ZOBACZ TEŻ:

Kardynał Marx: błogosławienie homozwiązków? Nie widzę problemu

12 cytatów przeciwko sodomii, które każdy katolik powinien znać. Szczególnie kardynał Marx

 

Źródło: mathias-von-gersdorff.blogspot.de

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram