Szczecin jest kolejnym miastem, przez które po raz pierwszy przejść ma parada równości. Miejscy aktywiści chcą – na wzór Poznania – przystroić miasto i środki komunikacji w kolory „tęczy” i namawiają do tego władze miasta. Co ciekawe, nawet organizatorzy parady krytykują pomysł. A może – dla spokoju – lepiej odwołać paradę? Taki wniosek także zostanie wkrótce złożony.
I Marsz Równości ma przejść ulicami Szczecina 15 września. Z tej okazji stowarzyszenie Nowy Szczecin wpadło na pomysł, by tego dnia na pojazdach komunikacji miejskiej oraz na budynkach wywieszone zostały tęczowe flagi. Stosowny wniosek trafił nawet do prezydenta miasta.
Wesprzyj nas już teraz!
Argumentem przemawiającym za takim rozwiązaniem miałby być przykład innych miast oraz podkreślany wcześniej przez prezydenta Szczecina „tolerancyjny charakter” miasta. „Rzeczone wydarzenie to doskonały moment, by zainicjować szeroką debatę na temat praw człowieka, a jej aktywnym uczestnikiem powinno być miasto” – podkreślono we wniosku. Stowarzyszenie zorganizowało też na swoim profilu internetowe głosowanie na temat „utęczowienia” miasta. Plebiscyt trwa.
Władze miasta do inicjatywy podchodzą ostrożnie i wskazują, że wniosek zostanie przeanalizowany. Potem autorzy pisma otrzymają odpowiedź.
Co ciekawe, do inicjatywy miejskich aktywistów negatywnie odnieśli się nawet organizatorzy parady. Stowarzyszenie Lambda w oświadczeniu uznało, że jest to wykorzystywanie marszu do celów politycznych.
Być może uda się pogodzić strony sporu wokół parady, bowiem wkrótce ma pojawić się wniosek w sprawie zakazania szczecińskiego Marszu Równości. Akcję zbierania podpisów w tej sprawie ma rozpocząć w czwartek partia Wolność.
Źródło: gs24.pl, gazetakrakowska.pl, Facebook.com
MA
Zobacz także:
W obronie wyższych praw. Dlaczego musimy przeciwstawiać się legalizacji związków homoseksualnych?