8 stycznia 2016

Nie ustają spekulacje wokół śmierci rosyjskich generałów. Winna polityka?

(By Andrey Korzun (Own work) [CC BY-SA 4.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], via Wikimedia Commons)

Śmierć dwóch wysokich rangą rosyjskich oficerów –Aleksandra Szuszukina, dowodzącego wojskami powietrzno-desantowymi oraz szefa GRU Igora Serguna – wywołała falę spekulacji. Przyczyną śmierci obydwu mężczyzn miał być zawał serca.

 

3 stycznia w Moskwie zmarł gen. Igor Siergun, szef Głównego Zarządu Wywiadowczego. Według amerykańskiej agencji analitycznej Stratfor, oficer miał umierzeć nie w Moskwie, a na terenie Libanu – i to dwa dni wcześniej. Amerykańscy analitycy zwracali uwagę na rosnącą w ciągu ostatnich miesięcy rolę FSB.

Wesprzyj nas już teraz!

Z kolei 27 grudnia zmarł gen. Aleksandr Szuszukin, zastępca naczelnika sztabu rosyjskich wojsk powietrznodesantowych. Oficer ten był zaangażowany w operację wojskową mającą na celu przyłączenie Krymu.

 

Siergun – jako dowodzący rosyjskim wywiadem wojskowym – został awansowany w zeszłym roku na kolejny stopień. Według pojawiających się doniesień, Szuszukin mógł odpowiadać za zaangażowanie rosyjskich żołnierzy na wschodzie Ukrainy.  Śmierć dwóch wysoko postawionych wojskowych nie uszła uwadze zagranicznych obserwatorów, jak i samych Rosjan. A to wywołało w rosyjskim Internecie wysyp teorii mających tłumaczyć zbieżność zgonów w czasie.

 

„Takie i podobne zagadki, których oficjalnego wytłumaczenia nie doczekamy się zapewne nigdy, doprowadziły do powstania teorii spiskowych, intensywnie omawianych w rosyjskiej przestrzeni internetowej. Pierwsza mówi o likwidacji generałów w odpowiedzi na ich przewinienia służbowe, które pociągnęły za sobą negatywne konsekwencje polityczne dla Kremla. (…) Drugi wariant teorii spiskowej mówi o likwidacji generałów, jako odpowiedzialnych za strącenie malezyjskiego boeinga pasażerskiego nad Donbasem, co ma szczególne znaczenie w świetle upublicznienia wyników zachodniego śledztwa dziennikarskiego” – pisze na łamach „Wirtualnej Polski” Robert Cheda. Zauważa przy tym, że obydwa te scenariusze wydają się mało wiarygodne.

 

Bardziej wiarygodne wydają się scenariusze, zgodnie z którymi przyczyny ewentualnych zgonów mogłyby się wiązać z wewnętrznymi rozgrywkami politycznymi. A te Kreml nauczył się odpowiednio maskować.

 

źródło: „Wirtualna Polska”

mat

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram