19 września 2018

Kardynał Nichols: Kościół nie potrafi chronić przed „wilkami pośród nas”

(By James Bradley (IMG_3337Uploaded by gugganij) [CC BY 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by/2.0)], via Wikimedia Commons)

Podczas spotkania biskupów europejskich, arcybiskup Westminster kardynał Vincent Nichols wyraził ubolewanie, że Kościół nie potrafi ochronić wspólnoty wiernych przed „wilkami pośród nas”. Hierarcha zaapelował do biskupów, by wysłuchali głosu osób, które przeżyły nadużycia, jak gdyby to sam „Chrystus wołał do nas z pustyni”.

 

Duchowny wspominał niedawną wizytę duszpasterską papieża Franciszka w Irlandii. Wedle jego opinii, jeszcze nigdy nie było takiej pielgrzymki. Przyćmiły ją negatywne emocje i nic nie było w stanie tego zmienić. – To było niezwykłe. W przeciwieństwie do innych wizyt papieskich według mojej wiedzy – powiedział kardynał podczas homilii 15 września na spotkaniu Rady Konferencji Episkopatów Europy w Poznaniu. Jak dodał, media nadal koncentrowały się na przeszłych krzywdach i utrzymywała się krytyka Kościoła, zwłaszcza nas, biskupów. Wieści z Pensylwanii przyczyniły się do konsternacji i niepokoju, podobnie jak rozwój wydarzeń wokół kardynała McCarricka. To było niepokojące, delikatnie mówiąc.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jednak hierarcha podkreślił, że głos tych, których Kościół nie zdołał obronić przed „wilkami pośród nas”, nie może zostać zignorowany. – Myliłem się, mając nadzieję, że głos radości i powitania przezwycięży głos gniewu i potępienia. Oba te głosy muszą zostać wysłuchane – wyjaśnił kardynał podczas Mszy świętej z okazji Święta Matki Bożej Bolesnej.

 

Oba te głosy muszą znaleźć echo w naszych sercach. Oba one są głosem Jezusa, wołają dziś w jego Kościele i w świecie. W najbardziej niezwykły sposób papież Franciszek objął te głosy – dodał. Zdaniem kardynała, spokojna reakcja papieża jest „niezwykłym świadectwem, świadectwem głębokiego pokoju jego duszy, która z pewnością spoczywa głęboko w Panu”. Hierarcha uważa, że mimo negatywnej atmosfery, irlandzcy katolicy zgotowali Franciszkowi „wspaniałe powitanie”, a głos zwykłych wiernych jest „wielkim świadectwem” dla świata i pasterzy Kościoła.

 

Jednak drugi głos również musi zostać usłyszany – powiedział. – Jest to głos cierpienia, gniewu, potępienia. Jest głosem tych, którzy doznali krzywdy i złego traktowania we wspólnocie Kościoła. Głosem tych, których my, pasterze, zawiedliśmy, bo zawiedliśmy ich, nie zapewniając ochrony przed wilkami pośród nas – kontynuował.

 

Jeśli odwrócimy się od tego głosu, odmówimy wysłuchania go z otwartym sercem, wtedy zamkniemy nasze serca na samego Pana. Kiedy głos ten jest naprawdę słyszalny w rodzinie Kościoła, my także zaczynamy poznawać to cierpienie (…) teraz dźwigając ciężar naszego wstydu i smutku – dodał.

 

Hierarcha podkreślił, że wsłuchanie się w głos ofiar pozwoli podjąć właściwe kroki przez Kościół, by poradzić sobie z kryzysem nadużyć. – Postanówmy otworzyć nasze serca nie tylko na radosny głos wiernych, ale także na bolesny gniew tych, którzy chcą, abyśmy słuchali, słuchali i słuchali ponownie z wielkim wyczuciem. Słuchali i uczyli się. Wtedy będziemy wiedzieć, jak najlepiej odpowiedzieć. Ich głos jest Głosem Chrystusa, wołającego do nas z pustyni – konkludował.

 

Źródło: lastampa.it
AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 964 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram