19 marca 2014

Kardynał Reinhard Marx, obecny przewodniczący Konferencji Biskupów Niemiec, w wywiadzie dla „Welt am Sonntag” podkreślił znaczącą rolę Stolicy Apostolskiej nazywając ją „potrzebną centralą”. Równocześnie zdystansował się od ostrzeżeniem innych biskupów, podkreślających, że zmiana kościelnego podejścia do rozwodników żyjących w kolejnych związkach mogłaby negatywnie wpłynąć na naukę o nierozerwalności małżeństwa.

 

Kardynał Reinhard Marx stwierdził, że „należy znać granice władzy biskupów (…) Nawet przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec nie jest wicepapieżem”. Purpurat dodał, że „całkowicie niewłaściwą byłaby chęć osłabienia pozycji Rzymu”. Jednakże – jak podkreślił– „nie wszystkie decyzje muszą być podejmowane w Watykanie”. Purpurat wskazał na adhortację „Evangelii gaudium” papieża Franciszka, które interpretuje jako „życzenie decentralizacji Kościoła”. Arcybiskup Marx w wywiadzie dla „Welt am Sonntag” zapewnił także, że „niemieccy biskupi w sprawie małżeństw osób rozwiedzionych nie będą składać formalnego wniosku przed Synodem Biskupów, jaki odbędzie się w październiku 2014 roku w Watykanie”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Rola konferencji episkopatów i ich relacje z Rzymem są przedmiotem kontrowersji. W ostatnim czasie przedstawiciele kurii rzymskiej wzywali biskupów, by ci nie próbowali uzurpować sobie prawa do zmiany kościelnego prawa i dyscypliny. Arcybiskup Gerhard Ludwig Müller w komentowanej rozmowie dla „Corriere Della Sera” podkreślał, że „konferencje episkopatu mają służyć biskupom i są oparte na prawie kościelnym. Natomiast posługa biskupów ustanowiona została przez Chrystusa i opiera się na prawie Boskim”. – Między innymi z tego powodu słów papieża nie należy rozumieć jako promowanie autonomii kościołów lokalnych ani tendencji zmierzającej do odseparowania ich od Rzymu – podkreślał wówczas abp Müller.

 

Źródło: Welt am Sonntag, kath.net

Klaud

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram