15 sierpnia 2017

Ciąg dalszy konfliktu między alter-prawicą i „antyrasistami”. Obalony pomnik żołnierzy Konfederacji

(Fot. Twitter)

Kilkudziesięciu „antyrasistów” obaliło w poniedziałek w amerykańskim Durham (Karolina Północna) pomnik poświęcony pamięci żołnierzy Konfederacji. To kolejny akt w konflikcie społecznym wywołanym decyzją o likwidacji stojącego w Charllotesville monumentu generała Roberta Lee, dowódcy wojsk Południa z czasów wojny secesyjnej.

 

Pomnik w Durham stanął w 1924 roku i przedstawiał żołnierza Południa. Znajdował się przed budynkiem, mieszczącym urzędy publiczne. Lewaccy aktywiści strącili go za pomocą liny w reakcji na weekendowe wystąpienia zwolenników i działaczy alter-prawicy, broniących pomnika generała wojsk konfederacji Roberta Lee na terenie Charlottesville. W mieście tym w ostatni weekend doszło do gwałtownych starć pomiędzy zantagonizowanymi demonstrantami.

Wesprzyj nas już teraz!

Chociaż obalenie pomnika w Durham było nielegalne, policjanci nie przeszkadzali „antyrasistom”. Ograniczali się jedynie do filmowania zdarzenia. Gubernator Karoliny Północnej Roy Cooper z obozu Demokratów de facto poparł niedzielne wystąpienie: „Rasizm i zabójcza przemoc w Charlottesville są nie do przyjęcia, ale są lepsze sposoby na usuwanie takich pomników” – głosi jego wpis na Twitterze.

 

 

Źródło: interia.pl

RoM 

 

 

Przeczytaj więcej

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 373 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram