2 października 2020

Kard. Parolin reaguje na oskarżenia Pompeo w sprawie polityki chińskiej

(Kard. Pietro Parolin. fot. REUTERS/Vasily Fedosenko/FORUM)

Spore zamieszanie dyplomatyczne wywołał krytyczny artykuł amerykańskiego sekretarza stanu Mike’a Pompeo dotyczące polityki Stolicy Apostolskiej wobec Chin. Do tekstu, który ukazał się 18 września w magazynie „First Things” postanowił odnieść się włoski sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin, ganiąc Pompeo za atak i nieodpowiednie miejsce do prowadzenia dyskusji.

 

Szef amerykańskiej dyplomacji przebywa w ostatnich dniach we Włoszech, gdzie spotyka się z najważniejszymi urzędnikami włoskimi, jak i watykańskimi, zabiegając o zerwanie umowy z Chinami.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W krytycznym artykule, do którego odniósł się kard. Parolin, Pompeo napisał, że obecna administracja papieża Franciszka, to „upadające papiestwo”. Dodał, że Stolica Apostolska i sam papież Franciszek ryzykują utratą autorytetu moralnego, przymykając oczy na łamanie wolności religijnej w Chinach.

 

Zdaniem amerykańskiego polityka, dwuletnie tymczasowe porozumienie Watykanu z Chinami z 2018 r., które wygasa w tym miesiącu w sprawie mianowania biskupów, jeśli zostanie przedłużone, to wywoła zamęt i dezorientację wśród chińskich katolików. Sekretarz stanu apelował do watykańskich urzędników, by pod żadnym pozorem nie przedłużali umowy.

 

30 września ambasada USA przy Stolicy Apostolskiej zorganizowała konferencję poświęconą wolności religijnej z udziałem sekretarza stanu USA jako gościem honorowym.

 

Kard. Parolin komentując ostatnie naciski Amerykanów, mówił dziennikarzom, że watykańscy urzędnicy byli „zdziwieni” po zapoznaniu się z artykułem Pompeo. Dodał nawet, że się tego absolutnie nie spodziewali, chociaż znają dobrze stanowisko administracji Trumpa, a zwłaszcza sekretarza Pompeo w tej sprawie.

 

Kardynał Parolin zaznaczył, że taki krytyczny artykuł i atak jest dla niego niezrozumiały, tym bardziej, że można było o tym porozmawiać za zamkniętymi drzwiami. Wizyta sekretarza stanu w Watykanie była już dawno zaplanowana. Pompeo miał spotkać się nie tylko z samym Parolinem, ale także z watykańskim sekretarzem ds. stosunków z abp. Paulem Gallagherem.

 

– Wydawało mi się, że jest to bardziej odpowiednia okazja, bardziej odpowiednia, aby mówić o tym porozumieniu – komentował kardynał Parolin. Skrytykował on także decyzję o opublikowaniu artykułu w magazynie „First Things,” w którym otwarcie zaatakował papieża. Zdaniem hierarchy, wymowne jest miejsce publikacji Pompeo. – Wiemy, że interpretacja pochodzi nie tylko z tekstu, ale także z kontekstu. Dlatego kontekst mówi już coś o intencjach osoby, która napisała i opublikowała ten artykuł – ocenił duchowny.

 

Pomimo otwartej krytyki ze strony Departamentu Stanu USA, kard. Zena i wielu katolików, którzy sprzeciwiają się zaangażowaniu Watykanu we współpracę z chińskimi władzami, watykański sekretarz stanu potwierdził determinację dot. odnowienie porozumienia w sprawie nominacji biskupów. – To przemyślana decyzja, podjęta po wielu latach, wielu latach podążania ścieżką w tym kierunku – zaznaczył, dodając, że wie, iż jest duży sprzeciw i krytyka. – Zwracamy na to uwagę i nie tylko zwracamy uwagę, ale bierzemy to pod uwagę, ponieważ jest to niezwykle delikatna sprawa – wyjaśnił szef watykańskiej dyplomacji, dodając, że on także wierzy w wolność religijną.

 

Wyraził nadzieję, że obecna metoda dialogu i zaangażowania Watykanu pozwoli osiągnąć ten cel na dłuższą metę.

 

Kard. Gallagher powiedział z kolei dziennikarzom, że papież Franciszek postanowił się nie spotykać z Pompeo. Oficjalnie jako przyczynę podano, że ta wizyta przypada w okresie elekcji, bardzo blisko wyborów prezydenckich w USA. Mogłoby to zostać odczytane jako wspieranie kampanii prezydenta Donalda Trumpa.

 

Kard. Parolin powtórzył uwagi Gallaghera, mówiąc, że Pompeo poprosił o spotkanie z papieżem, ale Franciszek odmówił, ponieważ już wyraźnie powiedział, że nie przyjmuje polityków z krajów, w których zbliżają się wybory.

 

Watykańskiemu Sekretariatowi Stanu nie podoba się także amerykańska polityka dot. promocji wolności religijnej. – To kwestia, która nie ma nic wspólnego z polityką. Uważam, że jest to kwestia wewnątrzkościelna i dlatego nie należy jej używać do tych celów  – komentował kard. Parolin.

 

Zapewnił także, że Watykan jest głęboko zaangażowany w promocję wolności religijnej, ale wybiera w tym zakresie „politykę małych kroków,” chcąc zapewnić poszanowanie także dla odmiennych punktów widzenia. – Uważamy, że każdy wynik, nawet jeśli nie jest spektakularny, nawet jeśli nie jest efektowny, nawet jeśli na początku wydaje się, że nie daje wielkich rezultatów, jest jednak krokiem naprzód ku większej wolności religijnej – puentował.

 

Watykański dyplomata odniósł się krótko do niedawnej niespodziewanej rezygnacji włoskiego kardynała Angelo Becciu, byłego szefa Kongregacji spraw kanonizacyjnych z powodu domniemanej defraudacji. – Uważam, że sprawa, której jesteśmy świadkami, bardzo nas wszystkich zasmuciła – powiedział. – To smutna sprawa i smutny moment na drodze Kościoła. Mamy jednak nadzieję, że uda się osiągnąć przejrzystość – dodał, wyjaśniając, że jest mu przykro z powodu osób zaangażowanych w aferę. Liczy na to, że sprawa się wyjaśni i wszyscy posłuchają papieża.

 

Źródło: cruxnow.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram