4 lutego 2019

Kard. Parolin o wizycie papieża w ZEA: nowy rozdział w dialogu międzyreligijnym

(Sergei Fadeichev/TASS / FORUM)

Szef watykańskiej dyplomacji, kard. Pietro Parolin podkreślił, że podróż apostolska Franciszka do Zjednoczonych Emiratów Arabskich stanowi nowy etap w relacjach między religiami.

 

– Po raz pierwszy papież jedzie do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i w ogóle na Półwysep Arabski – zaznaczył watykański Sekretarz Stanu. Jego zdaniem, papież odwiedza kraj, który można uznać za pomost między Wschodem a Zachodem. – Jednocześnie jest to kraina wielokulturowości, wieloetniczności i wielu religii – dodał.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Kardynał Parolin mówił, że Franciszek udał się do ZEA z przesłaniem braterstwa do przywódców innych religii. W naszym wspólnym człowieczeństwie „wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami, ponieważ mamy tę samą godność, mamy te same obowiązki i prawa, i mamy to samo powołanie, aby budować lepszy świat: świat pokoju i pojednania” – tłumaczył hierarcha.

 

Zdaniem kard. Parolina, dialog międzyreligijny „może nam pomóc w ponownym odkryciu naszego wspólnego człowieczeństwa”. Wyjaśnił, że wiąże się to ze zwalczaniem „fundamentalizmu i legalizmu, które to „sprzeciwiają się każdej religii i naszej wspólnej przynależności do tej samej wspólnoty braci i sióstr”. Sekretarz Stanu dodał, że Franciszek udał się również na spotkanie ze  społecznością chrześcijańską regionu, którą stanowią głownie imigranci i liczy ona około 3 milionów osób. – Obecność Papieża będzie zachętą dla chrześcijan, aby mogli nadal być żywą wspólnotą i wzmacniać swoje świadectwo oraz wkład w budowanie świata dialogu, pojednania i pokoju – mówił.

 

Franciszek, który rozpoczął pielgrzymkę w niedzielę, a zakończy we wtorek, udał się przede wszystkim na konferencję poświęconą dialogowi międzyreligijnemu, organizowaną przez Muzułmańską Radę Starszych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Inicjatywa – jak podkreślają organizatorzy – ma na celu przeciwdziałanie fanatyzmowi religijnemu poprzez promowanie „umiarkowanej wersji islamu”.

 

O zwołanie takiej konferencji osobiście zabiegał szejk Ahmed el-Tajeb, wielki imam egipski, niekwestionowany autorytet w świecie islamu, który stoi na czele Uniwersytetu Al-Azhara w Kairze. Uczelnia szkoli sunnickich duchownych i uczonych, którzy potem pracują na całym świecie. Islamski duchowny wielokrotnie wcześniej spotykał się z papieżem Franciszkiem. W przesłaniu wideo opublikowanym tuż przed podróżą do ZEA, Franciszek złożył hołd swojemu „przyjacielowi i drogiemu bratu” el-Tajebowi i pochwalił jego odwagę za zwołanie spotkania, aby potwierdzić, że „Bóg jednoczy, a nie dzieli”.

 

„Cieszę się z tego spotkania ofiarowanego przez Pana, aby napisać na waszej drogiej ziemi nową stronę w historii stosunków między religiami i potwierdzić, że jesteśmy braćmi, pomimo naszych różnic” – powiedział Franciszek. W oświadczeniu wydanym w sobotę, kairska uczelnia Al-Azhar opisała zbliżające się spotkanie jako „historyczne” i pochwaliła „głęboko braterski związek” pomiędzy imamem a papieżem, który jak to zostało powiedziane, obejmuje nawet życzenia urodzinowe.

 

Franciszek po prywatnym spotkaniu z członkami Muzułmańskiej Rady Starszych ma wziąć udział wraz z imamem el-Tajebem w „Spotkaniu Ludzkiego Braterstwa” z udziałem przedstawicieli chrześcijańskich i muzułmańskich, a także setek przywódców żydowskich, hinduskich i buddyjskich. To wszystko odbywa się w ramach „Roku Tolerancji”, ogłoszonego przez ZEA, które chcą „pokazać otwartość na inne wyznania w regionie” znanym z surowych ograniczeń religii, poza islamem.

 

Marco Impagliazzo, szef wspólnoty Sant’Egido (św. Idziego), która promuje ekumenizm, multikulturalizm i ruchy migracyjne – przekonuje, że „dla świata muzułmańskiego jest to coś nowego, że będzie się mówić o dialogu między religiami”, poza podstawowymi stosunkami chrześcijańsko-muzułmańskimi. W spotkaniu będą uczestniczyć członkowie wspólnoty.

 

We wtorek na głównym stadionie w Abu Zabi ma się odbyć Msza święta z udziałem blisko 135 tys. ludzi, co ma być największym pokazem publicznego kultu chrześcijańskiego na Półwyspie Arabskim.

 

Spośród ponad 9 milionów osób mieszkających obecnie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, około miliona stanowią rodzimi mieszkańcy. Reszta to obcokrajowcy, pracujący we wszystkich gałęziach gospodarki. Szacuje się, że w ZEA jest też około 1 mln katolików. Większość z nich to Filipińczycy i hindusi.

 

Zdaniem Brandona Vaidyanathana, szefa wydziału socjologii Katolickiego Uniwersytetu w Waszyngtonie, który dorastał w Dubaju i przeszedł z hinduizmu na katolicyzm już w islamskim kraju, zaproszenie dla Franciszka ma „bezprecedensowy” charakter. Podobnie, jak przekazanie ziemi dla kościołów i  decyzja o zmianie nazwy meczetu „Matka Maria od Jezusa”. Wskazał jednak na różnicę między prawdziwą wolnością religijną i prawdziwym kultem. Krzyże, na przykład w ZEA mogą znajdować się jedynie wewnątrz świątyń, nawracanie na wiarę inną niż islam jest zabronione. Sami muzułmanie mają zakaz nawracania się.

 

Franciszek – w jego opinii – prawdopodobnie skupi się na kwestiach wolności religijnej i braterstwa w swoich publicznych wypowiedziach. Jednak w przeciwieństwie do wszystkich innych podróży zagranicznych, nie wygłosi przemówienia politycznego.

 

Watykański rzecznik, Alessandro Gisotti zauważył, że Stolica Apostolska większy nacisk położyła na wystąpienie Franciszka na międzywyznaniowej konferencji niż na przesłaniu dla wiernych. Gisotti unikał pytania, czy Franciszek będzie prowadził rozmowy z władcą ZEA na temat wieloletniego zaangażowania jego kraju w długoletnią wojnę w Jemenie po stronie koalicji saudyjskiej. Koalicja ta prowadzi ciężkie bombardowania, stosując zakazaną broń kasetową, wywołującą śmieć lub ciężkie kalectwo. W wyniku prowadzonej wojny proxy między Arabią Saudyjską a Iranem, w Jemenie zginęło dziesiątki tysięcy osób, a miliony cierpi z powodu chorób, kalectwa i niedoboru żywności.

 

Rzecznik zaznaczył, że nie wie, czy papież powie o tym publicznie czy prywatnie, ale z pewnością jeszcze niedawno podkreślał potrzebę poszukiwania rozwiązania pokojowego, w szczególności w celu zagwarantowania praw humanitarnych ludności, zwłaszcza dzieci.

 

Organizacje, działające w Jemenie mają nadzieję, że Franciszek nie będzie polegać wyłącznie na publicznych apelach, ale wykorzysta swoją wizytę, aby osobiście przekazać przesłanie przywódcy ZEA.

 

CAFOD, organizacja charytatywna Kościoła katolickiego z Anglii i Walii, niedawno dołączyła do koalicji brytyjskich organizacji humanitarnych, apelując o zawieszenie broni w Jemenie, aby móc dostarczyć niezbędną pomoc najbardziej bezbronnym.

 

W wywiadzie dla agencji Zenit, politolog z Uniwersytetu Notre Dame, prof.  Daniel Philpott uważa, że obecna pielgrzymka ma historyczne znaczenie, ponieważ „kontynuuje trajektorię dialogu międzyreligijnego i przyjaźni, zapoczątkowaną na Soborze Watykańskim II, zwłaszcza w wielkim dokumencie Nostra Aetate”. Tłumaczy, że podróż papieża „uosabia misję Kościoła wychodzenia na świat i angażowania go, misję, która rozpoczęła się od Apostołów, którzy w tym czasie podróżowali do zakątków nieznanego świata”. Sama zaś pielgrzymka nawiązuje do podróży św. Franciszka do Egiptu, który chciał nawrócić muzułmańskiego sułtana. Takiego „dialogu” szuka – w jego opinii – obecny papież.

 

Prof. Philpott dodaje, że „w rzeczywistości papież Franciszek spotka się z Muzułmańską Radą Starszych, grupą muzułmańskich uczonych i innych przywódców, którzy zobowiązali się do tolerancji, dialogu i humanitaryzmu”, a  „Zjednoczone Emiraty Arabskie są zainteresowane promowaniem dialogu i zrozumienia w ramach swoich starań o ścisłe powiązanie ze światową społecznością oraz o uzyskanie dobrej reputacji międzynarodowej, jako kosmopolitycznego kraju”.

 

Podobnie sytuacja wygląda w przypadku rywalizującego z ZEA sąsiedniego Kataru, którego stolica Doha, była centrum dialogu między religiami od kilku lat. Politolog nie spodziewa się jednak, by podróż ta miała jakikolwiek wpływ na prawdziwą zmianę w postawach muzułmańskich. Mogłaby mieć ona jakiś wpływ długoterminowy, gdyby doszło do „prawdziwej wymiany zdań na temat  wolności religijnej”.

 

Profesor przypomniał, że Zjednoczone Emiraty Arabskie są zainteresowane ożywieniem więzi gospodarczych ze światem zachodnim. Dlatego też pielgrzymka jest wykorzystywana do celów propagandowych. Politolog zwraca uwagę, że chrześcijanie, buddyści i hinduiści, mogą swobodnie oddawać cześć jedynie prywatnie. Wszystko, co przypomina ewangelizację jest zakazane. Nie-muzułmanie są wolni, ale nie są równymi obywatelami. ZEA nie jest tak represyjna jak Arabia Saudyjska, ale też nie daje takiej swobody jak np. Liban.  

 

Źródło: w2.vatican.va., vaticanews.va., zent.org., cruxnow.com.,

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 240 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram