10 lipca 2020

Kard. Joseph Zen: Papież nie odpowiedział na moje „dubia”

(fot. REUTERS/Bobby Yip/File Photo)

Minął rok, odkąd kard. Joseph Zen udał się do Rzymu, by prosić papieża Franciszka o ratowanie katolików w Chinach. Według emerytowanego biskupa Hongkongu podpisana we wrześniu 2018 roku umowa Watykanu z Pekinem jest wyrokiem śmierci dla autentycznego i wiernego Ewangelii Kościoła katolickiego w Państwie Środka. Kard. Zen ubolewa, że mimo upływu czasu papież Franciszek nie odpowiedział na jego – jak to określił – dubia.

 

W połowie 2019 roku Stolica Apostolska wydała wytyczne dla chińskich księży. Dokument, jak pisze kard. Zen, wyszedł z inicjatywy kard. Pietro Parolina, watykańskiego sekretarza stanu i głównego architekta porozumienia Watykanu z Pekinem. W wytycznych zachęcono kapłanów z Kościoła podziemnego, wiernych papieżowi, do przyłączania się do oficjalnej wspólnoty katolickiej mającej aprobatę Komunistycznej Partii Chin – Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W związku z tym dokumentem, który kard. Zen ocenia jako „najokrutniejszą rzecz, jaką Watykan zrobił kiedykolwiek wobec Kościoła w Chinach”, w czerwcu 2019 roku purpurat udał się do Rzymu. W obecności kard. Parolina rozmawiał tam z papieżem Franciszkiem prosząc go o zmianę kursu wobec Państwa Środka. W swoim najnowszym artykule opublikowanym na autorskim blogu kard. Zen ubolewa, że mimo upływu czasu nic się nie zmieniło. Purpurat podkreśla też, że przed osobistą wizytą w Watykanie wysyłał do papieża już listy, ale nie otrzymywał żadnych odpowiedzi. 

 

Kard. Zen krytykuje też podstawowy cel porozumienia, czyli uznanie przez papieża siedmiu nielegalnie wyświęconych chińskich biskupów; według kardynała to w istocie zdrada prawowiernych katolików, którzy byli przez lata prześladowani przez chiński reżim, podczas gdy wyświęceni nielegalnie biskupi byli posłuszni komunistom.

 

Jak twierdzi kard. Zen, w połączeniu z wytycznymi Watykanu zachęcającymi księży do wstępowania do oficjalnego stowarzyszenia doszło oznacza to w istocie zamordowania Kościoła w Chinach. Kardynał przekonuje też, że kard. Pietro Parolin w sprawie Chin manipuluje papieżem.

 

„Minął pełny rok od mojej wizyty u papieża Franciszka, ale wciąż nie mam od niego żadnej odpowiedzi. Nie jestem pewien, czy moje listy mogą do niego dotrzeć, dlatego piszę na blogu to, co chcę powiedzieć, mając nadzieję, że w ten sposób jest szansa, by ktoś mu to pokazał” – napisał.

 

Źródło: lifesitenews.com

 

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 665 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram