25 października 2020

Kard. Eijk mówi o powodach utraty wiary. „Eksperymenty liturgiczne, błędy w katechizacji”

(Kard. Willem Eijk, fot. REUTERS/Max Rossi)

Jestem przekonany, że epoka indywidualizmu się skończy i przyjdzie czas reakcji, kiedy Kościół będzie mógł lepiej przekazywać swoje przesłanie – uważa kard. Willem Eijk, prymas Holandii. W wywiadzie dla włoskiego dziennika Il Foglio podkreśla, że dziś najważniejszym wyzwaniem dla Kościoła jest wytrwanie w wierze. Podaje również powody utraty wiary przez wiernych i porzucenia praktyk religijnych.

 

Purpurat przypomina, że przez wiele lat Holandia była wzorem katolickiej wiary. Miała nadmiar kapłanów i zakonników, dlatego wydała też wielu misjonarzy. Problemy zrodziły się wraz z rozwojem indywidualizmu, który pojawił się już w okresie międzywojennym, ale nasilił się w latach 60-tych ubiegłego wieku. Okazało się, że wiara Holendrów w zbyt małym stopniu jest oparta na osobistej relacji z Bogiem, aby stawić czoło temu zagrożeniu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Co gorsza Kościół obrał w tamtym momencie błędną drogę. Zamiast wzmacniać wiarę katolików, wprowadzano eksperymenty liturgiczne i rozwijano dyskusję na tematy zastępcze, takie jak celibat, rozwody, antykoncepcja oraz aborcja. Jednocześnie zaniedbano przekaz wiary nowym pokoleniom zarówno w szkole, jak i w parafiach. W konsekwencji Holendrzy masowo porzucili wiarę i praktyki religijne.

 

„Naszym podstawowym obowiązkiem jest zrobić porządek w naszym domu, zażegnać wyniszczające konflikty między katolikami w sprawie nauczania Kościoła, a także przywrócić właściwy sposób sprawowania liturgii i głoszenia wiary w Chrystusa. Tylko to może mieć znaczenie dla naszego indywidualistycznego społeczeństwa” – dodaje arcybiskup Utrechtu.

 

Kard. Eijk zaznacza, że dziś Kościół usiłuje naprawić te błędy, między innymi poprzez staranną katechizację. „Nadzieją chrześcijaństwa w tym kraju są młode pokolenia. Dziś do kościoła przychodzi o wiele mniej ludzi, ale ci którzy pozostali są bardziej wierzący, dotyczy to w szczególności młodych” – dodaje metropolita Utrechtu. Podkreśla, że odrodzenie chrześcijaństwa w tym kraju jest możliwe, choć będzie powolne i będzie musiało pokonać wiele przeszkód. Katolicy muszą się stać tym, co Benedykt XVI określał mianem „twórczej mniejszości”. Inspiracją może być dla nich również proponowana przez amerykańskiego pisarza Roda Drehera „opcja Benedykta”.

 

Kard. Eijk dodaje jednak, że nie chodzi tu o wycofanie się ze świata. „Chrześcijanie mają wykorzystać mądrość mnichów, by budować wspólnoty, które świadomie decydują się na świadectwo na przekór dominującej postchrześcijańskiej kulturze. Ważne jest – mówi prymas Holandii – abyśmy mieli solidne wspólnoty, w których wierni wspierają się nawzajem i przekazują wiarę przyszłym pokoleniom”.

 

 

Źródło: KAI

WMa

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram