15 grudnia 2020

Kard. Burke: Chrystus nigdy nas nie zawiedzie, nie złamie danej nam obietnicy

(fot. REMO CASILLI / Reuters /Forum)

Napotykając świat Kościół fałszywie stara się do niego dostosować, zamiast wzywać świat do nawrócenia w posłuszeństwie Bożemu prawu, wpisanemu w sumienie każdego człowieka, objawionemu w pełni poprzez odkupieńcze wcielenie Syna Bożego. Te trudne problemy stanowią oczywiście ogromne wyzwanie dla codziennego życia chrześcijan. Wpływ kryzysu dotykającego świat, dotykającego Kościół, jest w przypadku każdego z nas głęboki. Wielu doświadcza wielkiego cierpienia fizycznego, emocjonalnego i duchowego” – mówił kard. Raymond Leo Burke w trakcie homilii wygłoszonej 12 grudnia w La Crosse.

 

Kardynał Raymond L. Burke przewodniczył uroczystej liturgii sprawowanej 12 grudnia w sanktuarium Matki Bożej z Guadalupe w La Crosse. Jak podkreślił, dziś Amerykanie znajdują się obecnie w szczególnie trudnym położeniu. Stany Zjednoczone – amerykańska gospodarka, a przez to i społeczeństwo – polegają na współpracy z Chinami, kierowanymi przez partię komunistyczną, której to ideologia całkowicie przeczy chrześcijańskim zasadom i fundamentom, na których oparte jest dobro narodu i rodzin. Równocześnie, światowe postępy marksistowskiego materializmu już przyniosły falę nieszczęść i wiele śmierci, a dziś ideologia ta zdaje się sięgać najwyższej władzy.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Dalej, istnieje też tajemniczy wirus z Wuhan, co do którego natury i zapobiegania zakażeniom media codziennie dostarczają sprzecznych informacji. Jasne jest jednak to, że wirus ten został przez pewne siły, wrogie rodzinie i wolności narodów, wykorzystany w celu realizowania ich mrocznych planów. Siły te mówią nam teraz, że doświadczamy tzw. wielkiego resetu, „nowej normalności”, narzucanej poprzez dokonywaną przez nie manipulację obywatelami i narodami polegającą na ignorancji i strachu – przekonywał amerykański purpurat. – Sposób rozumienia i kierowania naszym życiem mamy odnajdywać nie w Bogu i Jego planie zbawienia, tylko w chorobie i sposobach zapobiegania jej. Odpowiedź udzielana przez wielu biskupów i duchownych, a także przez wielu wiernych, ukazała godny pożałowania brak zdrowej katechezy. Tak wielu ludzi w Kościele nie rozumie tego, w jaki sposób Chrystus kontynuuje swe zbawcze dzieło w czasach zarazy i innych nieszczęść – powierdział amerykański purpurat.

 

Hierarcha odniósł się do ostatnich wydarzeń, dotykających życia i działalności Kościoła, a zwłaszcza do doniesień dotyczących ciężkich wykroczeń przeciwko szóstemu i siódmemu przykazaniu. W przypadku Stanów Zjednoczonych, doniesienia i raport dotyczący Theodore’a McCarricka słusznie sprowokowały wiernych do stawiania trudnych pytań swoim biskupom. – Zbyt często wierni nie otrzymują odpowiedzi bądź też otrzymują odpowiedź, która nie opiera się na niezmiennych prawdach w zakresie wiary i moralności. Otrzymują odpowiedzi, które zdają się pochodzić nie od duszpasterzy, tylko od świeckich menedżerów. Zamieszanie dotyczące tego, co Kościół prawdziwie naucza i czego od nas zgodnie ze swym nauczaniem wymaga, powoduje coraz większe podziały Ciała Chrystusowego. Wszystko to paraliżuje Kościół w zakresie misji świadczenia o Bożej prawdzie i Bożej miłości, w czasie w którym to świat najbardziej potrzebuje tego, by Kościół był latarnią rozpraszającą mroki. Napotykając świat Kościół fałszywie stara się do niego dostosować, zamiast wzywać świat do nawrócenia w posłuszeństwie Bożemu prawu wpisanemu w sumienie każdego człowieka, objawionemu w pełni poprzez odkupieńcze wcielenie Syna Bożego. Te trudne problemy stanowią oczywiście ogromne wyzwanie dla codziennego życia chrześcijan. Wpływ kryzysu dotykającego świat, dotykającego Kościół, jest w przypadku każdego z nas głęboki. Wielu doświadcza wielkiego cierpienia fizycznego, emocjonalnego i duchowego – podkreślił kard. Burke.

 

W czasie, w którym potrzebujemy być blisko innych w chrześcijańskiej miłości, światowe siły chcą nas zmusić do izolacji i do uwierzenia, że jesteśmy sami, zależni od świeckich sił chcących uczynić z nas niewolników ich bezbożnego i zabójczego programu. Tak, co zrozumiałe, serca nasze czują ciężar, ale Chrystus, poprzez wstawiennictwo Jego Dziewiczej Matki, wznosi nasze serca do Jego serca, odnawia ufność, jaką pokładamy w Nim, który to obiecał nam wieczne zbawienie w Kościele. On nigdy stanie się niewierny danej obietnicy. On nigdy nas nie opuści. Nie dajmy się zwieść siłom tego świata i fałszywym prorokom. Nie porzucajmy Chrystusa i nie szukajmy naszego zbawienia tam, gdzie nie sposób je odnaleźć – zachęcał wiernych hierarcha.

 

Nie zapominajmy nigdy o słowach, którymi to Matka Boża przedstawiła się w trakcie pierwszego objawienia danego św. Juanowi Diego: „Wiedz z niewzruszoną pewnością, mój najdroższy, najmniejszy i najmłodszy synu, że jestem doskonałą i zawsze Dziewicą świętą Maryją, mającą zaszczyt bycia matką jedynego, prawdziwego Boga, przez którego wszystko żyje, Pana wszystkich rzeczy, jakie są wokół nas, Pana nieba i ziemi. Bardzo gorąco pragnę, aby w tym miejscu wzniesiono dla mnie mały dom, w którym Go ukażę, wywyższę i sprawię, że się objawi. Dam Go ludowi w mojej całej osobistej miłości, w moim współczuciu, w mojej pomocy, w mojej obronie: ponieważ prawdziwie jestem twą miłosierną Matką, twoją i wszystkich ludzi”. Niech to sanktuarium Matki Bożej z Guadalupe będzie zawsze właściwym narzędziem poprzez które Niepokalane Serce Maryi przyciąga serca ludzi i prowadzi je do chwalebnego, przeszytego serca Jezusa, jedynego źródła uzdrowienia i siły w tym życiu, aż po życie wieczne – podkreślił kard. Raymond L. Burke.

 

Źródło: lifesitenews.com

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(3)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram