12 maja 2016

Arcybiskup syryjskiego Homs: Europa porzuciła syryjskich chrześcijan. Kontynent nie chce im pomagać

(fot.REUTERS/FORUM)

Los syryjskich chrześcijan wciąż jest wyjątkowo niepewny. Cierpią wielką biedę, a Europa nie chce im pomóc: większość tych, którzy emigrują, spotyka się z ogromnym rozczarowaniem. Nie ma przy tym nadziei na dialog z islamem, od niedawna przesiąkniętym radykalizmem importowanym z Arabii Saudyjskiej. O sprawie mówił w rozmowie z agencją informacyjną KNA abp Philippe Barakat, od 7 maja arcybiskup Homs w zachodniej Syrii.

 

 – Wielu chrześcijan opuściło Syrię w czasie wojny, przede wszystkim młodzi, którzy uciekli przed służbą wojskową. Nie są jednak szczęśliwi w Europie, a kraje europejskie niczego dla nich nie zrobiły. Żyją w obozach. Każdego tygodnia do Syrii wracają rodziny, które mówią, że lepiej jest umrzeć w Syrii, niż żyć w Europie. Z tych, którzy odeszli w czasie wojny, więcej niż połowa powróci podczas pokoju – powiedział abp Barakat.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Arcybiskup wyznał, że wciąż ma nadzieję na pokój. – Nasz rząd jest dobry dla nas, chrześcijan. Nie mieliśmy jak dotąd żadnych problemów. Spotykamy się z dużym szacunkiem i pomocą. Rządy europejskie znajdą prawdę i milczą, bo wolą saudyjskie złoto. My chrześcijanie jesteśmy przy tym jak zwierzęta i się nie liczymy – stwierdził.

 

Jak mówił arcybiskup, jeszcze przed wojną chrześcijanie żyli w pokoju z muzułmanami. – Później przyszli kaznodzieje z Arabii Saudyjskiej, Kataru i Turcji i podburzali przeciwko chrześcijanom. Zamiast o miłości i pokoju mówili o nienawiści – powiedział. Zdaniem abp. Barakata z wyznawcami „prawdziwego islamu” można było się porozumieć. Jednak „nowy, fałszywy islam Arabii Saudyjskiej” niszczy wszystko i nie pozwala na pokój.

 

Hierarcha przestrzegł też Europę przed islamskim terroryzmem, który wkrótce zacznie ją silnie nękać. – Wielu z tych, którzy opuścili Syrię w kierunku Europy, należy do Państwa Islamskiego. Nie przyszli, by żyć w Europie, ale by tam działać. Jeszcze jest spokojnie, Europa jednak usłyszy o nich wiele. Europa zapłaci wysoką cenę za swój spokój – ostrzegał abp Barakat.

 

Pytany o to, czego chciałby od Europy, mówił o pokoju, którego jednak nikt nie chce Syrii dać. Wskazywał też, że wobec ogromnej biedy chrześcijan ogromnie cenna jest każda zagraniczna pomoc.

 

Wedle jego własnych słów, w archidiecezji Homs mieszka 2500 syryjsko-katolickich rodzin. Kościołów znajduje się tam 13; posługuje w nich łącznie 10 księży. Najdalszą parafię od stolicy arcybiskupiej dzieli ponad 150 km.

 

Źródło: Katholisch.de

Pach

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram