– To jest jeszcze długa rozmowa przed nami i to nie jest jeszcze ten czas – powiedziała w TVN24 wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO). Kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera została zapytana, czy opowiada się za przyznaniem prawa do adopcji dzieci tzw. parom homoseksualnym.
Kidawa-Błońska krytycznie odniosła się do słów wypowiedzianych przez Jarosława Kaczyńskiego podczas sobotniej konwencji PiS. – Rodzinę uważamy za komórkę społeczną o zupełnie fundamentalnym znaczeniu dla ciągłości pokoleń, dla przekazywania kultury, cywilizacji, dla trwałości większych wspólnot, ale rodzinę widzimy tak jak tutaj: jedna kobieta, jeden mężczyzna, w stałym związku i ich dzieci. To jest rodzina – podkreślił prezes partii rządzącej.
Wesprzyj nas już teraz!
Według wicemarszałek Sejmu ta wypowiedź pokazuje, że Jarosław Kaczyński „nie rozmawia z ludźmi”. – Nie rozmawia z matkami, które musiały uciec ze swojego domu, bo miały męża, który je bił i pił alkohol, i chroniły swoje dzieci. One są rodziną z tymi dziećmi i o nie dbają. (To) takie dzielenie na ludzi, że jest rodzina modelowa – rzeczywiście taką modelową rodzinę ma Donald Tusk: dwoje dzieci, wnuki, mąż i żona. Ale losy ludzi są bardzo trudne. Ważne, żeby ludzie byli ze sobą w relacjach, żeby o siebie dbali, darzyli się uczuciem i niech oni wybierają, kto jest dla nich rodziną, a nie dekretował to prezes Kaczyński – powiedziała.
Kidawa-Błońska zadeklarowała, że opowiada się za związkami partnerskimi i ich „jak najszybszym” uregulowaniem. – Mówiłam to zawsze, jeszcze w poprzedniej kadencji. Obywatele zasługują na równe prawa i nie może być ktoś poza takim bezpieczeństwem prawnym – podkreśliła.
Wicemarszałek Sejmu została zapytana, czy opowiada się za przyznaniem prawa adopcji tzw. parom homoseksualnym. – To jest jeszcze długa rozmowa przed nami i to nie jest jeszcze ten czas – powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska.
Źródło: TVN24
TK