5 czerwca 2020

Kanada: Bitwa o dzieci. Rząd forsuje agendę LGBT, konserwatyści walczą o wolność

(Premier Kanady Justin Trudeau fot. CHRIS WATTIE/REUTERS)

W Kanadzie trwa bitwa o wolność rodziców do decydowania o swoich dzieciach. Podczas gdy liberalny rząd Justina Trudeau realizuje skrajnie lewicową agendę i forsuje ideologię LGBT, prawicowe władze w prowincji Alberta umacniają prawo rodziców do edukacji domowej.

 

W Kanadzie duże kontrowersje wywołuje ustawa znana jako C-8, która zabrania poddawania dzieci terapii reparatywnej. Chodzi o niesienie medycznej pomocy tym najmłodszym, którzy cierpią na zaburzenia tożsamości płciowej. W myśl ustawy rodzice, którzy skierowali by swoje dziecko na leczenie tego rodzaju, mogliby trafić do więzienia na pięć lat. Zarazem w kraju dozwolone jest chirurgiczne i hormonalne zmienianie płci” dzieci.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jak powiedział konserwatywny deputowany do kanadyjskiego parlamentu, Derek Sloan, to nic innego jak „wykorzystywanie dzieci. – Liberałowie powiedzieli: nie, nie możesz jako rodzic poprosić po taką poradę, a jeżeli to zrobisz, to możesz trafić do więzienia. To szalone, to niezrozumiałe – powiedział Sloan w jednym z programów internetowych. – Z drugiej strony wolno poddać dzieci inwazyjnym kuracjom medycznym, można blokować ich rozwój płciowy, można odciąć ich zupełnie zdrowie piersi i inne organy seksualne – wskazał polityk.

 

To jest wykorzystywanie dzieci. Oskarżam Justina Trudeau i jego rząd o wykorzystywanie dzieci. To jest to, co zapisują wprawie. Musimy się obudzić – dodał.

 

Jak stwierdził z kolei w rozmowie z portalem LifeSiteNews, operacje tak zwanej „zmiany płci” są zwykłym nadużyciem. – Dzieci nie są dość dojrzałe, by pić alkohol, palić, uprawiać hazard czy głosować – i nie są dość dojrzałe, by podjąć decyzję wpływającą na całe ich życie o operacjach chirurgicznych, które nieodwraalnie wpłyną na ich rozwój – zaznaczył.

 

Ustawa C-8 promowana przez liberałów to akceptacja tylko jednego modelu opieki, co oznacza, że terapeuci mogą kierować dzieci wyłącznie w stronę tabletek blokujących hormony i w stronę operacji. Jeżeli rodzice chcieliby zgłosić się po poradę, by dowiedzieć się, jakie są inne opcje, to może zostać to uznane za „terapię konwersyjną” [reparatywną] i rodzice oraz terapeuta mogą trafić do więzienia na pięć lat. W Wielkiej Brytanii zakazano operacji chirurgicznych na dzieciach i moim celem jest zrobić to samo – wskazał Sloan.

 

Choć Kanada jest zdominowana przez rządy skrajnych liberałów i dobrze znana z realizowania skrajnie neomarksistowskiej agendy, nie wszystko w kraju idzie w złym kierunku. Środowiskom konserwatywnym nieco nadziei dał kilka dni temu premier największej prowincji kraju, Alberty.

 

Jason Kenney, członek Zjednoczonej Partii Konserwatywnej, ogłosił plan uchwalenia ustawy gwarantującej rodzicom prawo do edukacji domowej dzieci. Rzecz jest znana jako ustawa o „wyborze w edukacji”. Kenney podkreślił, że to rodzice, a nie politycy, są najbardziej kompetentni, by decydować o kształceniu własnych dzieci.

W praktyce idzie o zmianę preambuły ustawy edukacyjnej Alberty. Zostaną do niej dopisane słowa: „rodzice mają priorytetowe prawo wyboru rodzaju edukacji, która powinna zostać zapewniona ich dzieciom”. Stwierdzenie to bazuje na Deklaracji Praw Człowieka z 1948 roku. Co więcej ustawa pozwoli osobom chcącym edukować dzieci w domu na omijanie władz lokalnej szkoły i kierowanie wniosków bezpośrednio do ministra edukacji prowincji, tak, by dyrekcje nie mogły stwarzać rodzicom żadnych przeszkód formalnych.

Niestety, w Albercie są również tacy ludzie, specjalne grupy interesu, a także partie polityczne, które chcą podważyć to fundamentalne prawo człowieka. Nasza ustawa sprawi, że nie będą tego mogli w przyszłości uczynić – podkreślił Kenney prezentując założenia nowego prawa.

Uważamy, że rodzice wiedzą lepiej od polityków i biurokratów, co leży w najlepszym interesie ich dzieci – dodał.

 

Źródło: LifeSiteNews.com

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 128 277 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram