Grzegorz Górny, katolicki autor i publicysta, poparł protest w sprawie bezterminowych i arbitralnych limitów dotyczących ilości wiernych w kościołach. W ocenie dziennikarza petycja My chcemy Boga! stanowi niezwykle ważny głos w obronie fundamentalnej wolności Polaków – wolności religijnej.
Jak czytamy w petycji My chcemy Boga!, którą można podpisać TUTAJ, bezterminowe i arbitralne limity dotyczące ilości wiernych w świątyniach są działaniem sprzecznym z zasadą wolności religii, którą gwarantuje nam Konstytucja (art. 53. ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej).
Wesprzyj nas już teraz!
Z poparciem dla inicjatywy wystąpił katolicki autor i publicysta Grzegorz Górny.
„Dlaczego rząd zapowiedział szybkie uruchomienie handlu i turystyki, otwarcie hoteli, muzeów i galerii, a wkrótce zakładów fryzjerskich, salonów kosmetycznych, siłowni, solariów czy klubów fitness, a pominął kościoły? Dlaczego w świątyniach wymagany jest limit 1 osoby na 15 metrów kwadratowych, podczas gdy w innych miejscach, takich jak supermarkety, restauracje, bary, żłobki czy przedszkola zagęszczenie może być większe? Z epidemiologicznego punktu widzenia nie ma powodu do stosowania podwójnych standardów” – napisał w komentarzu przesłanym portalowi PCh24.pl.
„Dlatego obejmowanie przestrzeni kościelnej nieproporcjonalnymi obostrzeniami jest niezrozumiałe i krzywdzące dla osób wierzących. Tym bardziej, że dla milionów Polaków, w tym także zwolenników tego rządu, religia jest czymś ważnym, a niekiedy najważniejszym w życiu. Tymczasem otrzymują oni sygnał, jakby konsumpcja była ważniejsza od wiary, materia od ducha, profanum od sacrum. Czas, by rząd dokonał korekty swych planów wychodzenia z kwarantanny, uwzględniając potrzeby religijne Polaków” – wezwał Grzegorz Górny.
Nie zwlekajmy – dołączmy do protestu i podpiszmy apel – TUTAJ
Pach