25 stycznia 2019

Filipiny: muzułmanie otrzymają autonomię. Tylko krok do rozpadu państwa

(Prezydent Rodrigo Duterte i Nur Misuari lider Narodowego Frontu Wyzwolenia Moro)

Wyniki głosowania w pierwszej części referendum nad autonomią muzułmańskich regionów Republiki Filipin wskazują, że niebawem nad dużą częścią państwa kontrola rządu w Manili będzie symboliczna. Projekt autonomii dla milionów muzułmanów, forsowany przez prezydenta Rodrigo Duterte, może oznaczać początek rozpadu państwa liczącego ponad 100 mln obywateli.

 

Walczący z chrześcijaństwem prezydent Duterte mocno zaangażował się w doprowadzenie do referendum w południowych regionach Filipin, zamieszkałych przez kilka milionów muzułmanów. Region Mindanao będzie się teraz nazywał Bangasmoro (naród Moro), a rząd centralny będzie miał ograniczone kompetencje do spraw obrony zewnętrznej, bezpieczeństwa oraz polityki finansowej i monetarnej w regionie autonomicznym. W drugiej turze referendum w kolejnych prowincjach Mindanao, zaplanowanej na 6 lutego, spodziewany jest podobny wynik.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Oficjalnie przyczyną pójścia na ustępstwa wobec muzułmanów, których radykalna organizacja Narodowy Front Wyzwolenia Moro od lat terroryzuje kraj, była chęć zaprowadzenia spokoju na południu państwa. Do tej pory w wewnętrznych walkach i aktach terroru poległo ok. 150 tys. Filipińczyków.

 

Przyznanie autonomii na podstawie wyników referendum będzie jednak oznaczać, że w regionach muzułmańskich prawo państwowe będzie zepchnięte na dalszy plan, a radykalni islamiści, zachęceni zwycięstwem swojej wizji zmian, będą dążyć do uznania szariatu jako reguły, której będą musieli podporządkować się mieszkańcy autonomicznej części kraju. Także na nauczanie islamu oraz działania wspierające infrastrukturę służącą celom religijnym regionalne władze dostaną duże środki do dyspozycji – w gestii obszaru autonomicznego ma być pozostawiane 75 proc. wpływów z podatków.

 

Duterte, który już ogłosił się głową nowego wyznania – „kościoła Rodrigo”, nazwanego od imienia prezydenta Rodrigo Duterte – wielokrotnie szokował antychrześcijańskimi wypowiedziami i bluźnierstwami czy wulgaryzmami kierowanymi pod adresem chrześcijan i Boga. Trudno więc jego przychylność wobec dążeń muzułmańskich rozpatrywać wyłącznie w kategoriach interesu państwa i woli zaprowadzenia pokoju na obszarze terroryzowanym przez islamistyczny Narodowy Front Wyzwolenia Moro. W kraju, gdzie katolicy liczą ponad 80 proc. mieszkańców zrobienie enklawy dla rozwoju organizacji muzułmańskich i szkolnictwa muzułmańskiego może być też metodą na budowanie wewnątrz Filipin podziałów, które będzie chciał rozegrać Duterte, spychając Kościół katolicki na margines. Na sprecyzowanie swoich szalonych pomysłów prezydent Filipin na trochę czasu, bowiem nowa administracja autonomii muzułmańskiej będzie sformowana dopiero po wyborach w 2022 roku.

 

Jan Bereza

Źródła: Nue Zűrcher Zeitung, Islam News, Gołos Islama, Regnum, Reliefweb

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram