Prezes PiS, Jarosław Kaczyński dotychczas przenosił partyjne obchody Narodowego Święta Niepodległości do Krakowa. Unikał tym samym udziału w organizowanym przez środowiska narodowe Marszu Niepodległości. Po delegalizacji warszawskiego pochodu – zmienił zdanie.
Za sprawą decyzji prezydent Warszawy, Hanny Gronkiewicz-Waltz o delegalizacji organizowanego przez środowiska narodowe Marszu Niepodległości, rząd premiera Mateusza Morawickiego przejął inicjatywę. Sprytnie skorzystano z okazji, by coroczny pochód uczynić częścią rządowych obchodów.
Wesprzyj nas już teraz!
Posunięcie rządu spodobało się oczywiście prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu, który zwykle 11 listopada wyjeżdżał do Krakowa, by tam organizować konkurencyjne do Marszu Niepodległości wydarzenie. Jednak szybkie przejęcie inicjatywy środowisk narodowych sprawiło, iż szef PiS przemaszeruje ulicami Warszawy w niedzielne popołudnie.
– Prezes Jarosław Kaczyński i politycy PiS wezmą udział w uroczystościach 11 listopada: we mszy św., następnie w uroczystej odprawie wart, w marszu, w uroczystym spotkaniu na Zamku Królewskim – poinformowała rzeczniczka rządu Beata Mazurek.
O „przejęciu” Marszu Niepodległości poinformował szef KPRM, Michał Dworczyk. – Marsz przygotowany przez MON rozpocznie się o godz. 15.00 na Rondzie Dmowskiego, przez Aleje Jerozolimskie, Most Poniatowskiego, przemieści się w tym pochodzie świętującym 100-lecie odzyskania niepodległości na błonia pod Stadionem Narodowym. Jest to marsz otwarty dla wszystkich, zaproszeni są wszyscy – mówił Dworczyk.
Źródło: onet.pl
ged