Jak można było się spodziewać, wystąpienie pisarza i publicysty Erica Zemmoura na Konwencji Prawicy w Paryżu, w którym obiektywnie przedstawił zagrożenia dla Francji i Europy jakie niesie ze sobą masowa imigracja, głównie muzułmańska, wywołało oburzenie wszelkiej maści lewaków i „poprawnie myślących”.
We wtorek 1 października prokuratura w Paryżu poinformowała, że wszczyna śledztwo przeciw Ericowi Zemmourowi za „obelgi publiczne, prowokację publiczną, dyskryminację, nienawiść i agresję”.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kolei związek dziennikarzy (LDS) wystosował list do dyrekcji gazety, w której zatrudniony jest Zemmour, z żądaniem wyciągnięcia konsekwencji w stosunku do niego.
W piśmie napisano: „Stowarzyszenie zastanawia się nad bardzo wygodną pozycją Erica Zemmoura, pracownika „Le Figaro”, pozwalającej mu na uprawianie osobistej polemiki bez żadnych zahamowań, na głoszenie na zewnątrz bez ograniczeń swoich tez, argumentując, że nie dotyczy to jego pracodawców ani współpracowników”- stwierdzono.
„Dziennikarze „Le Figaro” w zdecydowanej większości (na szczęście nie wszyscy – przyp. red.) nie chcą być łączeni z jego prowokacjami. LDS wzywa redakcję do położenia kresu tej niejednoznacznej sytuacji” – podkreślono.
W swoim wystąpieniu podczas Konwencji Prawicy Zemmour ostrzegał przed islamską imigracją, która kolonizuje Francję. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
FLC