2 lutego 2016

„Judasz chciał za wszelka cenę doprowadzić do intronizacji Jezusa na króla Izraela. Aby sprowokować swojego Mistrza do działania, zdradził Go za trzydzieści srebrników. Jednak Jezus wybrał inny tron i inną koronę” – pisze na łamach serwisu Deon.pl o. Wojciech Żmudziński SJ. jak przy tym podkreśla, gdyby „w Polsce panowało prawo Ewangelii, uciekający przed wojną i biedą, nie zmierzaliby do Niemiec czy do Szwecji. Zatrzymaliby się u nas. Nie baliby się nas, a boją się”!

 

Ojciec Wojciech Żmudziński SI –  założyciel i dyrektor Centrum Kształcenia Liderów i Wychowawców im. Pedro Arrupe, redaktor naczelny kwartalnika o wychowaniu i przywództwie „Być dla innych”, współpracownik miesięcznika „Katecheta”, dwumiesięcznika „Szum z Nieba” – postanowił rozprawić się na łamach serwisu Deon.pl z ruchem intronizacyjnym. W tym celu przeciwstawia ustanowienie Jezusa Chrystusa Królem Polski osobistemu oddaniu się Królowi Wszechświata. Według jezuity, to „wzięcie swojego krzyża i podążanie za Nim, a nie obnoszenie się ze złotym krzyżykiem i chodzenie własnymi drogami lub też zasiadanie w gronie szydzących ze wszystkiego, co inne”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Biskupi nie mają zamiaru ustanawiać Jezusa Królem Polski. To tak jakby mieli Stworzyciela ustanowić Bogiem. Pragną zachęcić tym aktem do ogólnonarodowego pojednania, a nie narzucić wszystkim chrześcijańskiego Króla czy ulec naciskom agresywnych zwolenników intronizacji i mieć z nimi święty spokój” – czytamy. Na tym nie koniec. Pierwszym intronizatorem miał być… Judasz. „Judasz chciał za wszelka cenę doprowadzić do intronizacji Jezusa na króla Izraela. Aby sprowokować swojego Mistrza do działania, zdradził Go za trzydzieści srebrników. Jednak Jezus wybrał inny tron i inną koronę” – podkreśla o. Żmudziński.

 

„Judaszowe nadzieje nie są także obce tym, którzy dzisiaj brną w nawoływanie do tak rozumianej intronizacji. Chcieliby uczynić królem tego, który został już wywyższony na tronie krzyża i ukoronowany lichą koroną z cierni. Nie mogą pogodzić się z tym, że Król Królów nie jest z tego świata i że Jego królestwo nigdy nie będzie kapało złotem i że Jego mocą zawsze będzie słabość. Zawsze” – czytamy.

 

Założyciel i dyrektor Centrum Kształcenia Liderów i Wychowawców im. Pedro Arrupe wzywa, by dostrzec Chrystusa „w strudzonym wędrowcy”. „Gdyby w Polsce panowało prawo Ewangelii, uciekający przed wojną i biedą, nie zmierzaliby do Niemiec czy do Szwecji. Zatrzymaliby się u nas. Nie baliby się nas, a boją się” – podkreśla.

 

Duchowny ironizuje: „czym będą zajmowały się środowiska promujące dziś intronizację, gdy wreszcie z pomocą władz państwowych usadzą Chrystusa na tronie. Co jeszcze wymyślą? Może jeszcze jeden tron dla Boga Ojca, żeby było sprawiedliwie? A co wtedy z Duchem Świętym?”.

Zestawienie intronizatorów z Judaszem jezuita łączy z wezwaniem do „pojednania w narodzie”. Z kolei prawo Ewangelii – być może dla podkreśelnie pożądanych pobożności – autor łączy z przyjmowaniem „uciekającyh przed wojną i biedą”, którzy mają wybierać Niemcy bądź Szwecję bo… żyć w Polsce się boją!

„Całkiem niedawno o/p Żmudziński chciał nas uwolnić od religii, a dzisiaj chce nas uwolnić od…  zastanawiam się, od czego? Czyżby od rozsądku?! Pytam, bo już zupełnie sobie tego wszystkiego nie potrafię wytłumaczyć” – komentował użytkownik Pawel G. 

 

 

Warto przy tej okazji sięgnąć po „Ubi arcano Dei consilio” Piusa XI ani „Summi Pontificatus” Piusa XII.

 

mat

 

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 131 667 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram