W Polsce nie ma całkowitego zakazu aborcji, a wyeliminowana została jedynie aborcyjna przesłanka eugeniczna oznacza prawo do życia dzieci chorych. Premier Mateusz Morawiecki zabrał głos w sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. – O co toczy się spór? Czy jest to spór o danie prawa do życia dzieciom z zespołem Downa, czy jest to spór o niczym nieskrępowaną aborcję? – mówił premier.
Mateusz Morawiecki wyjaśnił, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego dotyczy aborcyjnej przesłanki eugenicznej i nie dotyczy sytuacji, w których zagrożone jest życie kobiety w ciąży. – Zapis o zdrowiu kobiety cały czas jest – mówił premier. Jak dodał, kobiety nie powinny być zmuszane do heroizmu. – Będę zalecał badania prenatalne dla wszystkich kobiet. Jest to bardzo ważne, żeby na jak najwcześniejszym etapie rozpatrywać rozwój dziecka. Każde dziecko i każda kobieta jest i będzie przedmiotem naszej ogromnej troski – zapewnił.
Wesprzyj nas już teraz!
Premier podkreślał, że prawo wyboru jest kwestią fundamentalną, ale „żeby zorganizować to prawo wyboru, to trzeba żyć”. – W tym wyroku chodzi o wykluczenie przesłanki eugenicznej, a nie o przypadki, gdy zagrożone jest życie kobiety – wyjaśnił. Premier zapewnił, że rząd będzie z troską podchodził do wszystkich kobiet i będzie pomagał im i ich dzieciom, by „mogły się rozwijać w łonie matki, dalej żyć”.
Szef rządu zaapelował równocześnie o powstrzymanie się od agresji. Jak mówił, „akty agresji, napaści, barbarzyństwa są absolutnie niedopuszczalne” i nie mogą mieć miejsca. Przypomniał też, że żyjemy w szczególnym czasie epidemii i z tego powodu protesty muszą być ograniczone. – Apeluję do milczącej większości polskich rodzin – dziękuję za wasz spokój. Proszę, żeby mądrość milczącej większości zwyciężyła – dodał Morawiecki.
Źródło: interia.pl, rmf24.pl
MA