Portal Newsweek.pl będzie musiał opublikować sprostowanie w związku z błędami historycznymi, które zostały zawarte w jednym z tekstów autorstwa Pauli Szewczyk. Chodzi o artykuł, w którym autorka podała, że w Polsce po II wojnie światowej istniały obozy koncentracyjne założone przez Polaków. Sąd w wyroku podkreślił, że nie jest to prawda.
Interwencję w sprawie podjęła Reduta Dobrego Imienia, która domagała się sprostowania informacji o rzekomym prowadzeniu przez Polaków obozów koncentracyjnych po 1945 roku. Artykuł Pauli Szewczyk ukazał się w styczniu ubiegłego roku i został zatytułowany: „Po wyzwoleniu nazistowskich obozów Polacy ponownie je otworzyli? „Mała zbrodnia” Marka Łuszczyny”. Portal Newsweek.pl pierwotnie odmówił opublikowania sprostowania, dlatego RDI zdecydowała się na skierowanie sprawy do sądu.
Wesprzyj nas już teraz!
Maciej Świrski, ówczesny prezes Reduty Dobrego Imienia podkreślał, że w tekście zawarto błędy historyczne, dlatego należy podjąć interwencję i sprostować te nieprawdziwe informacje. Świrski dodał jednocześnie, że po II wojnie światowej, na terenie Polski funkcjonowały obozy pracy, ale zostały one założone nie przez Polaków, ale przez rosyjskich komunistów. W wyroku sądu potwierdzono, że to właśnie rosyjscy komuniści założyli w Polsce obozy pracy.
– Sąd podzielił naszą argumentację w całości uznając, że w zasadzie każdy Polak ma prawo wnosić o sprostowanie informacji nieprawdziwych o polskich obozach koncentracyjnych po 1945 r. Dobrze, że udało nam się przekonać sąd, że jeśli każdy Polak nie będzie mógł prostować kłamstw o Polsce to gazety w Polsce, a tym bardziej na świecie, będą mogły podawać każda nieprawdę i nikt nie będzie mógł oponować – powiedziała mec. Monika Brzozowska-Pasieka.
Reduta Dobrego Imienia, która podjęła interwencję w tej sprawie podkreśla, że wyrok jest precedensowy. Przedstawiciele organizacji zwracają uwagę, że to pierwszy w Polsce wyrok w sprawie o sprostowanie. „Oznaczać on może przełom w orzecznictwie w zakresie tego, kto może występować ze sprostowaniem. W dotychczasowej praktyce tylko osoba wskazana w tekście prasowym miała taką możliwość. Skoro jednak tekst dotyka Polaków, to każdy Polak zdaniem sądu ma prawo do wniesienia sprostowania” – czytamy w komunikacie prasowym fundacji.
Źródło: Reduta Dobrego Imienia
WMa