23 października 2017

Jerzy Stuhr zarzucił Cezaremu Pazurze bluźnierstwo. „Profesorze, proszę nie rozpowszechniać bzdur”

(fot. YouTube / Salve TV, wikimedia.org)

Cezary Pazura ze względu na swoje zaangażowanie w akcję modlitewną „Różaniec do granic” kolejny raz stał się celem ataku. Tym razem ze strony, której najprawdopodobniej w ogóle się nie spodziewał. Znany aktor został bowiem oskarżony o bluźnierstwo przez swojego przyjaciela i kolegę po fachu – Jerzego Stuhra.

 

O tym, jak bardzo świat nienawidzi Boga i religii Cezary Pazura przekonał się dołączając do grupy celebrytów zachęcających do udziału w „Różańcu do granic” – inicjatywy modlitewnej polegającej na modlitwie różańcowej przy granicach naszego kraju, w której udział wzięło niemal milion osób. Ze względu na swoje zaangażowanie w promocję tego wydarzenia aktor stał się celem nienawiści wielu internautów. Określenia takie jak „fanatyczny katol”, „pajac” czy „obłudnik” są jednymi możliwymi do zacytowania epitetami, który padły w kierunku znanego chociażby z „Kilera” czy „Psów” Pazury.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Tym razem jednak zaatakować postanowił jego przyjaciel – aktor i były rektor krakowskiej PWST, Jerzy Stuhr. Na łamach „Gazety Krakowskiej” stwierdził on, że Cezary Pazura… dopuścił się bluźnierstwa. – Jeżeli chociaż jeden głos w modlitwie owego różańca do granic był z intencją, że jest to modlitwa przeciwko islamizacji (a mój kolega Cezary Pazura mówił sam, że on będzie się modlił, żeby islamu w Polsce nie było) – to taki różaniec jest bluźnierstwem – wyznał Stuhr.

 

Sam Pazura odniósł się do tych słów na swoim oficjalnym facebookowym profilu. – Kochany Profesorze! Śpieszę zatem z wyjaśnieniem. Nigdy z moich ust nie padło tak idiotyczne zdanie. Zgadzam się z Panem, że modlitwa nie może być skierowana przeciwko komuś, albo czemuś. Proszę zatem Pana Profesora o nie rozpowszechnianie podobnych bzdur i krzywdzących moją wrażliwość i inteligencję słów. W dodatku na łamach tak szacownego pisma. Nie wypada Panu Profesorowi… [pisownia oryginalna zachowana] – napisał niewstydzący się swojej wiary aktor, podkreślając kolejny raz przywiązanie do Chrystusa.

 

Dziękując Panu Cezaremu Pazurze za kolejne świadectwo wiary, nie sposób nie wspomnieć jednak o tym, iż można (a czasem wręcz trzeba) modlić się przeciwko czemuś. Przykładów jest wiele. W samym kontekście islamizacji mamy przecież historię Bitwy pod Lepanto, kiedy to Ojciec Święty Pius V wezwał pobożny lud do modlitwy różańcowej przeciwko islamskim wojskom.

 

Również król Jan III Sobieski ruszając Wiedniowi z odsieczą odwiedzał wiele sanktuariów maryjnych, by prosić Matkę Bożą o pomoc w pokonaniu wojsk nieprzyjaciela kroczącego pod sztandarami z półksiężycem. W Piekarach Śląskich, gdzie przed wizerunkiem Matki Bożej Piekarskiej modlił się polski Król, do dziś śpiewa się z tego powodu hymn maryjny, którego jedna ze zwrotek głosi: „któraś chrześcijaństwo całe ocaliła / jako wojsk jego czujna straż, / kiedyś pod Wiedniem Turków rozgromiła, / biorąc pod płaszcz Twój hufiec nasz”.

 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Cezary Pazura w ogniu krytyki. Został zaatakowany za wsparcie akcji „Różaniec do granic”

 

 

om

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram