Tak zwane wolnościowe środki zapobiegawcze, zdaniem Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie, są wystarczające w przypadku porucznika Piotra C. który niespełna rok remu został zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji.
Gotowość pracy na rzecz obcego wywiadu lub gromadzenie informacji na jego rzecz – za taką działalność porucznik może spędzić za kratami od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia. W grudniu 2016 zatrzymała go na terenie Polski Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Oficer miał zbierać dokumenty, w tym niejawne, po to, by przekazać je obcemu wywiadowi.
Wesprzyj nas już teraz!
„W zakresie przyczyn uchylenia tymczasowego aresztowania mogę jedynie poinformować, iż na obecnym etapie postępowania i po blisko rocznym okresie stosowania wobec oskarżonego środka izolacyjnego, Sąd rozpoznający sprawę doszedł do przekonania, iż ustały przesłanki dalszego stosowania środka izolacyjnego (w tym obawa ucieczki i ukrywania się ) i że do zapewnienia należytego toku procedowania wystarczające będą w/wym. wolnościowe środki zapobiegawcze” – odpowiedział sąd na pytania dziennikarzy TVP Info.
Piotr C. po wyjściu na wolność ma podlegać nadzorowi policyjnemu i wpłacić poręczenie w wysokości 50 tysięcy złotych. Nie może opuszcać kraju.
Podejrzany od 2001 do 2011 r. służył w 36. pułku specjalnym, odpowiedzialnym za przewóz lotniczy najważniejszych osób w państwie.
Źródło: tvp.info
RoM