23 września 2017

Kardynał Sarah w Poznaniu: Nie pozwólmy wywietrzeć soli naszej wiary!

(Kardynał Sarah podczas Mszy świętej w Poznaniu. Fot. Archidiecezja Poznańska)

Dla Kościoła kluczową jest nie kwestia liczebności, ale świętości, jedności Kościoła w Duchu Świętym, jedności Doktryny i nauczania moralnego. Chodzi o wyzwanie zarazem straszne i fascynujące: w jaki sposób, na początku XXI wieku, świadczyć o Jezusie Chrystusie i o naszej katolickiej wierze w kontekście obojętności religijnej, milczącej apostazji i tak powszechnego moralnego relatywizmu – mówił w sobotę ksiądz kardynał Robert Sarah, prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Jego Eminencja był gościem Ogólnopolskiego Forum Duszpasterskiego, które w stolicy Wielkopolski odbyło się z inicjatywy Archidiecezji Poznańskiej.

 

 

Wesprzyj nas już teraz!

Zgromadzeni pod hasłem: „Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym” (por. Dz 2,4) uczestnicy Forum wysłuchali wykładów i dyskusji poświęconych obecności Trzeciej Osoby Boskiej w życiu Kościoła. O tajemnicy Namaszczenia mówił ksiądz Krzysztof Porosło. W debacie odnoszącej się do motto sobotniego spotkania wzięli udział: ojciec Marek Myśliński CSSp, przełożony Zgromadzenia Ducha Świętego, europoseł Marek Jurek, Julia Chmielińska oraz Wojciech Ostrowski. Założenia programu duszpasterskiego polskiego Kościoła na najbliższe lata zaprezentował biskup Wiktor Skworc (wkrótce napiszemy więcej o tym punkcie programu).

 W swoim obszernym wykładzie ksiądz kardynał Sarah mówił o duchu świętości w Kościele. Zwrócił m.in. uwagę na ścisłą więź pomiędzy Pięćdziesiątnicą a Najświętszą Ofiarą. – Dary ofiarne [podczas Mszy świętej] przemienią się w Chrystusa, a nastąpi to przez wszechmocne działanie Trzeciej Osoby Trójcy Przenajświętszej, której imienia wzywamy nad nimi, kiedy spoczywają na ołtarzu Jezusowej Ofiary – mówił Jego Eminencja. – Z tego właśnie powodu tajemnica Ducha Świętego zostaje nam przekazana przede wszystkim w odniesieniu do misterium Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa. Z drugiej strony, powszechnie wiadomo, że na krzyżu Jezus „wyzionął Ducha” (Mt 27,50), a po zmartwychwstaniu, tchnął na uczniów mówiąc im: „Weźmijcie Ducha Świętego” (J 20, 22).


Ksiądz kardynał podkreślił zawartą w wielu fragmentach Pisma Świętego prawdę dotyczącą nierozerwalnego związku łączącego „ekonomię sakramentalną” Kościoła z tajemnicą Pięćdziesiątnicy. – Sakramenty są zwykłymi środkami uświęcania dusz ludzkich. Świętość i uświęcenie Kościoła, dzieła Ducha Świętego, dokonują się w sposób bardzo konkretny poprzez materialną widoczność siedmiu świętych znaków sakramentalnych. Kościół, Mistyczne Ciało Chrystusa, zostaje uświęcony – możemy powiedzieć – na sposób „wcielenia”, czyli za pośrednictwem widocznych znaków, które generują, uobecniają, udzielają i objawiają niewidzialną łaskę – powiedział.

Nadprzyrodzone posłannictwo Kościoła
Także cała misja Kościoła – zauważył prelegent – nie jest zależna od inicjatywy człowieka, ani też nie dokonuje się ludzkimi, wątłymi siłami, ale jest owocem działania Ducha Świętego. – Nie umniejszając wcale wartości szeroko pojętej działalności charytatywnej, warto przypomnieć, że biorące początek z Ducha Chrystusowe posłannictwo Kościoła, to przede wszystkim misja duchowa i nadprzyrodzona, zmierzająca do zbawienia dusz i roztaczająca opiekę nad ciałem o tyle, o ile jest to ukierunkowane na zbawienie duszy – zaakcentował kardynał Sarah.

W odniesieniu do topniejących w skali świata szeregów prawowiernych katolików przypomniał początki Owczarni Chrystusowej, gdy Kościół był nieporównanie uboższy w wyznawców niż w naszych czasach. Podkreślił, że nawet liczebna skromność jego szeregów nie powinna dla ludzi wierzących być powodem obaw. – Nie bójmy się, drodzy bracia, jeśli czasami w pewnych miejscach lub w pewnych momentach nasza liczba zmniejsza się do niewielkich, nawet bardzo niewielkich rozmiarów. Nie tego należy się tego bać, chociaż mamy nadzieję, że po kres czasów Kościół rozkwitać będzie bogaty w swoje duchowe dzieci. Ale nawet gdyby tak nie było, pamiętajmy, że najważniejsza nie jest liczba wiernych, lecz ich jakość – wzywał kardynał Robert Sarah. – Dla Kościoła kluczową jest nie kwestią liczebności, ale świętości, jedności Kościoła w Duchu Świętym, jedności Doktryny i nauczania moralnego. Wiecie, że chodzi tutaj o wyzwanie zarazem straszne i fascynujące: w jaki sposób, na początku XXI wieku, świadczyć o Jezusie Chrystusie i o naszej katolickiej wierze w kontekście obojętności religijnej, milczącej apostazji i tak powszechnego moralnego relatywizmu? – pytał.

Nawiązując do – jak się wyraził – zagrożenia zafałszowaniem wiary Chrystusowej, rozcieńczeniem jej i kupczeniem Słowem Bożym, kardynał prefekt przywołał szczególne wezwanie Pana Jezusa, skierowane do ludzi wszystkich czasów: – Jezus prosi nas, abyśmy nie pozwolili wywietrzeć soli naszej wiary, a to pociąga za sobą konieczność wytrwania w wierze katolickiej i zachowania ciągłości nauczania moralnego Kościoła – powiedział JE Robert Sarah. W obrazowym porównaniu skrytykował postawę chrześcijan, którzy niczym kameleony, przybierają postawę swego otoczenia, rezygnując z głoszenia Królestwa Bożego.

 

Prawdziwe oblicze Chrystusa

Mówca zaznaczył, iż wylanie Ducha Świętego na wszystkich ludzi i na świat nie dokonuje się bezpośrednio, lecz dzięki pośrednictwu Kościoła. –  Jako że jest tylko jeden Zbawiciel dla wszystkich ludzi, Chrystus Jezus (Dz 4,12), tak samo istnieje tylko jedna uniwersalna ekonomia zbawcza z Chrystusem jako centrum i Kościołem jako niezbędnym instrumentem mediacji zbawienia. Duch Święty nie wychodzi poza Chrystusa i Kościół, ale przyciąga ludzi do Chrystusa napełniając swoją obecnością dom, w którym przebywają Maryja i Apostołowie, a w następnej kolejności wychodząc na cały świat z Kościoła i poprzez Kościół. Duch Święty faktycznie ma na celu przyciągnięcie ludzi do tajemnicy paschalnej Chrystusa, ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, jedynego Pośrednika między Bogiem a ludźmi (por. Gaudium et Spes 22) – mówił.

Ksiądz kardynał odniósł się do błędnych prądów współczesnej teologii, wprowadzających relatywizm, subiektywizm i fałszywe pojęcie miłosierdzia. Mówił o konieczności poznania prawdziwego, niezmiennego oblicza Chrystusa: Nasz Pan jest z pewnością łagodny i pokornego serca, jak sam siebie określa, ale Jego  łagodność i pokora to nie słabość, a tym bardziej nie oznaka zniewieścienia. Spokój  jak uczy pewne włoski przysłowie – jest cnotą mocnych. To, że Chrystus mógł znieść okrutną Mękę bez krzyku, bez lamentowania – jak prorokował Izajasz w Czwartej Pieśni Sługi Bożego – to, że potrafił pójść na śmierć ze spokojem baranka prowadzonego na rzeź, nie otwierając ust swoich (por. Iz 53, 7), a jednocześnie kroczył w całym majestacie Tego, który, choć pozornie pokonany, w rzeczywistości panuje – wszystko to dzięki męstwu, sile, mocy, a nie przez słabość czy miękkość. Jezus łączy w sobie w zupełnej harmonii łagodność i pokorę z niezniszczalnym męstwem.


Kardynał Sarah wezwał do męstwa i zaufania uświęcającemu działaniu Ducha Świętego. Zakończył słowami odnoszącymi się w szczególny sposób do polskich katolików:

Prosimy, aby poprzez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny, św. Józefa, św. Wojciecha, św. Faustyny, św. Jana Pawła II i wszystkich polskich świętych, Duch Święty zstąpi obficie na Kościół Boży, który jest w Polsce, utwierdzając go w prawdzie i świętości, utwierdzając przede wszystkim jego odważnych biskupów w głoszeniu i obronie prawdziwej nauki Chrystusa, która jako jedyna zdolna jest uwolnić ludzkość z niewoli grzechu i śmierci.


Przybądź, Duchu Święty. Przyjdź i napełnij cały dom Kościoła, który jest w Polsce. Przybądź i spraw – tak, jak dwa tysiące lat temu – że również dziś „wszyscy będą wypełnieni” Twoją obecnością i Twoją uświęcającą łaską, aby stawać się prawdziwymi świadkami Chrystusa we współczesnym świecie.

 


Źródło: Archidiecezja Poznańska

RoM

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 100 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram