Nie ma powodu, żeby z tego, co Niemcy do tej pory już zapłacili różnym narodom, różnym ludziom za to, co zrobili podczas II wojny światowej, na Polskę przypadło mniej niż jeden procent. Powinno kilkadziesiąt procent, a ta suma była i tak bardzo, bardzo zaniżona – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński o kwestii reparacji wojennych.
Lider obozu rządzącego w wieczornej audycji telewizyjnej Jedynki „Gość Wydarzeń” podsumował upływające dwa lata rządów Zjednoczonej Prawicy. Za najistotniejszy ich sukces uznał, jak się wyraził, „przełamanie niemożności”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Można mówić o programie „Pięćset plus”, można mówić: emerytury, można mówić: płace, emerytury i renty, można mówić o reformie szkolnictwa, można mówić, że rodzice odzyskali prawo decydowania o swoich dzieciach, można mówić, że nie oddajemy już w obce ręce dzieci, których rodzice są biedni. Przede wszystkim pokazaliśmy, że Polskę można zmieniać, w różnych aspektach, bo przecież jest jeszcze wielki plan Morawieckiego, który realizujemy, i to bardzo konkretnie, bowiem odbudowujemy przemysł stoczniowy, ruszają różnego rodzaju inwestycje – wyliczał.
Z najważniejszych planów na przyszłość wymienił m.in. program „Mieszkanie+”, który ma umożliwić nabywanie mieszkań na dość dogodnych warunkach nawet osobom o „bardzo przeciętnych” zarobkach. Prezes Kaczyński w kontekście zamierzeń mówił też o reindustrializacji gospodarki.
W sferze społecznej PiS zamierza skoncentrować się na wsparciu emerytów i samotnych matek. – Aby to uzyskać, musimy prowadzić politykę odpowiedzialną, skrzętną, ofensywną, a równocześnie przewidywalną. Nie możemy uruchomić spirali różnego rodzaju roszczeń, bo to nam nie pomoże – ocenił.
Zapytany o sprawę Trybunału Konstytucyjnego powiedział między innymi: – Nie oczekujemy trybunału, który będzie nam podporządkowany, będzie wykonywał nasze polecenia – to byłoby nadużycie – tylko takiego, który nie będzie kierował się uprzedzeniami politycznymi i uprzedzeniami wobec naszej strony. Te uprzedzenia w przypadku poprzedniego trybunału były zupełnie oczywiste – stwierdził.
Na zakończenie programu padło ze strony prowadzącej wywiad Danuty Holeckiej pytanie o sprawę odszkodowań wojennych za straty poniesione przez Polskę ze strony niemieckiego okupanta. Prezes Kaczyński potwierdził swoje, znane już wcześniej stanowisko.
– Domaganie się reparacji denerwuje różnych ludzi. To jest kwestia finansowa, i to ogromna, a z drugiej strony kwestia prawdy. Prawdy, która jest w Europie słabo znana, często w ogóle nieznana, tym bardziej w Stanach Zjednoczonych. Prawdy, którą próbuje się w ogóle wyeliminować, zamienić z opowieścią, która z prawdą nie ma w ogóle nic wspólnego – o polskiej współwinie bądź wręcz winie – mówił lider PiS.
– Cieszę się, że ambasador niemiecki mówił dziś w takich twardych słowach o winie niemieckiej, ale martwię się, iż – wbrew oczywistości – mówił też, że kwestie odnoszące się do odszkodowań są już załatwione. No, nie są załatwione. Nie ma powodu, żeby z tego, co Niemcy do tej pory już zapłacili różnym narodom, różnym ludziom za to, co zrobili podczas II wojny światowej, na Polskę przypadło mniej niż jeden procent. Powinno kilkadziesiąt procent, a ta suma była i tak bardzo, bardzo zaniżona. Okoliczności polityczne powodowały, że Niemcy uzyskali liczne przywileje – przypomniał.
Źródło: TVP Info
RoM