Od dziesięcioleci liczba ludności w Japonii kurczy się. Demografowie od dawna ostrzegali przed negatywni konsekwencjami niskiej dzietności. Teraz rząd podkreśla, że spadek liczby ludności jest największym wyzwaniem, ponieważ ogranicza wzrost gospodarczy.
Wielu Japończyków zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. Po decydującym zwycięstwie w wyborach w ub. weekend, premier Japonii Shinzo Abe obiecał rozwiązać problem kurczenia się i starzenia populacji. To jeden z dwóch głównych celów nowego rządu.
Wesprzyj nas już teraz!
– Te wybory dotyczyły przede wszystkim zagrożenia ze strony Korei Północnej, a także spadku współczynnika urodzeń – zaznaczył na konferencji prasowej Abe. – Jeśli teraz nic nie zrobimy, potem będzie za późno – dodał.
Premier podkreślił, że sytuacja demograficzna Japonii z każdą minutą pogarsza się. Na przykład Toyota Motor Corporation ogłosiła niedawno, że planuje obniżyć o połowę produkcję samochodów, które maja być sprzedane w Japonii do roku 2025.
Koncerny samochodowe walczyły o utrzymanie sprzedaży w Japonii na dotychczasowym poziomie, ale rynek wyraźnie się kurczy. Według danych opublikowanych przez Japońskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów. (JAMA) w latach 1995-1999 sprzedano w Japonii ponad 32,3 miliona aut. Ale już w latach 2010-2014 sprzedaż spadła o prawie jedną trzecią, do 24,5 miliona pojazdów.
Sprzedaż aut w Japonii spadła częściowo ze względu na starzenie się populacji, a także z powodu mniejszego zainteresowania posiadaniem auta przez młodsze pokolenie.
Biuro promocji i marketingu Toyoty podkreśla, że będzie realizować szereg strategii w celu utrzymania sprzedaży na poziomie co najmniej 1,5 miliona pojazdów rocznie. Koncern dominuje na rynku wschodnioazjatyckim.
Według szacunków Departamentu Ludnościowego Narodów Zjednoczonych ds. Gospodarczych i Społecznych (UNDESA), całkowita płodność w Japonii spadła poniżej zastępowalności pokoleń pod koniec lat 70.
O ile współczynniki płodności nieco wzrosły w ostatnim dziesięcioleciu, najnowsze dane szacunkowe wskazują, że całkowita dzietność w roku 2014 wynosiła 1,42, znacznie poniżej szacowanej zastępowalności pokoleń.
W 2014 r. urodziło się mniej niż 1 mln dzieci. Była to rekordowa najmniejsza liczba urodzeń zarejestrowana w tym kraju. Od 2010 r. ubyło ponad 1 mln ludności. Japońskie ministerstwo zdrowia, pracy i opieki społecznej szacuje, że do 2060 r. – przy obecnych trendach – liczba ludności spadnie ze 126 mln do 87 mln, z czego 40 proc. stanowić będą emeryci. Uwzględniając najwyższą średnią długość życia Japończyków w porównaniu z innymi narodami, rząd obawia się o fundusze emerytalne i możliwości wzrostu ekonomicznego.
Japonia – według Światowego Forum Ekonomicznego – jest obecnie trzecią pod względem wielkości gospodarką na świecie po Stanach Zjednoczonych i Chinach. Ale to się może zmienić.
Źródło: pop.org
AS
