6 marca 2014

Nie rezygnujmy z tradycyjnego postu!

(By Rainer Halama (Own work) [CC-BY-SA-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons)

„Czy rzeczywiście mamy dużo mniej win i bardziej jesteśmy otwarci na Boga, niż minione pokolenia, że możemy rezygnować z praktyk umartwiającego postu?” – pyta ks. dr Grzegorz Klaja. Duchowny zachęca jednocześnie, by wzbogacić przepisane obecnie prawem kościelnym praktyki pokutne doświadczeniem tradycyjnego postu, stosowanym przez katolików minionych wieków.

„Pozwólmy się dotknąć błogosławieństwem tradycyjnego postu” – apeluje. Ks. Klaja zauważa, że we wspomnieniach starszych osób można niekiedy usłyszeć o praktykowanych postach, jakie podejmowali oni w okresie Wielkiego Postu. Były one znacznie bardziej wymagające niż te czynione współcześnie.

Wesprzyj nas już teraz!

„Dawniejsze surowe praktyki postne wynikały przede wszystkim z treści modlitw, które zanosił Kościół podczas Eucharystii w tym okresie. To modlitwy mszalne, które znajdujemy w mszałach łacińskich dawniej używanych, wyznaczały praktykę życia postnego. Modlitwa kreśliła ideał, uczyła postaw i zachowań” – wyjaśniał. Kapłan sprawujący liturgie w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego przypomina, że modlitwy dawnych ksiąg liturgicznych, recytowane w okresie Wielkiego Postu, mówiły często i wprost o ascezie.

Duchowny podkreśla, że podejmowany przez wiernych post miał charakter głęboko religijny. „Jego motywy były zupełnie inne – ogólnie ujmując zbawcze, albo precyzyjniej, pokutny post miał utorować drogę na zbawcze działanie Boże” – dodaje i zauważa, że post miał być lekarstwem dla duszy i ciała, a podejmowane posty cielesne służyły licznym aspektom życia religijnego. Pomagała w otwarciu się „na niewypowiedziane dary Miłosierdzia Bożego”.

Ks. Klaja przypomina, że pod tym jak Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 rozróżniał trzy rodzaje postu jakościowy, ilościowy i ścisły, a poszczególne kategorie przypisana były w czasie Wielkiego Postu kolejnym dniom tygodnia. Nowy Kodeks Prawa Kanonicznego, z 1983 roku, złagodził dyscyplinę postną. Obowiązek postu ścisłego ograniczono do Środy Popielcowej oraz Wielkiego Piątku, a w każdy piątek, także przez cały rok, zaczął obwiązywać post jakościowy. Nie ma już natomiast postu ilościowego.

Można podejmować szersze praktyki postne, prawo ustanawia jedynie niezbędne minimum, które każdy ma obowiązek zachować, pozostawiając wybór innych praktyk pokutnych woli wiernych. „Może właśnie warto ubogacić siebie doświadczeniem tradycyjnego postu. Był on przecież praktykowany przez katolików minionych wieków, przynosząc obfite owoce. Zapewne warto przyjąć choćby jeden wybrany element z ich dawnej dyscypliny i zachowywać przez okres Wielkiego Postu” – apeluje.

„Czy jesteśmy bardziej święci i bezgrzeszni, iż nie potrzebujemy pokutnego postu? Czy rzeczywiści mamy dużo mniej win i bardziej jesteśmy otwarci na Boga, niż minione pokolenia, że możemy rezygnować z praktyk umartwiającego postu? Czy naprawdę już jesteśmy tak wspaniali, że możemy się obywać bez ‘świętego postu ustanowionego jako lekarstwa duszy i ciała’”? – pyta kapłan i zachęca, by pamiętać nie tylko o modlitwie, jałmużnie oraz innych praktykach umartwienia, ale również starać się wrócić do ascezy.

KAI

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram