17 listopada 2017

Jan Tomasz Gross przypomina o sobie – w amerykańskiej gazecie szkaluje Marsz Niepodległości

(fot.FOT.Maciej Biedrzycki/FORUM)

Do grona osób szkalujących Polskę i Polaków po tegorocznym Marszu Niepodległości dołączył Jan Tomasz Gross. Na podstawie godnych potępienia haseł, wznoszonych jednak przez marginalną część uczestników, uznał on cały marsz za faszystowski. Gross na łamach czwartkowego „New York Timesa” pisze również o wrodzonej jakoby Polakom nienawiści do obcych etnicznie i wyznaniowo. To już kolejny raz, gdy autor książki „Sąsiedzi” niszczy dobre imię Polski.

 

Znany polakożerca zabrał głos w czwartek na łamach „New York Timesa”. „Jeśli chcesz zobaczyć w jaką stronę zmierza Polska, nie musisz patrzeć dalej, niż na zdarzenia z ostatniej soboty w Warszawie” – twierdzi Jan Tomasz Gross. Przywołuje przypadki uczestników marszu wznoszących hasła „Sieg Heil”, „Ku Klux Klan” i „śmierć wrogom ojczyzny”. Autor artykułu pisze również o kobietach, które wmieszały się w tłum i sprzeciwiły się marszowi, określając go mianem faszystowskiego. Czy miały rację? Jan Tomasz Gross nie ma wątpliwości: „(…) wierzę kobietom”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Emerytowany wykładowca historii przywołał także wypowiedź Mariusza Błaszczaka, ministra spraw wewnętrznych chwalącego Marsz jako formę obchodów Dnia Niepodległości. Jego zdaniem wypowiedź ta nie jest zaskakująca, biorąc pod uwagę kierunek polskiej polityki. Zdaniem Jana Tomasza Grossa, Prawo i Sprawiedliwość („orwellowska nazwa dla partii stale łamiącej prawo i niszczącej zabezpieczenia konstytucyjne”), dąży do usuwania krok po kroku zabezpieczeń dla osobistej władzy „prezesa”. Autor „Złotych żniw” zarzucił rządowi między innymi krytyczne stanowisko wobec uchodźców, podzielane przez uczestników marszu.

 

Jan Tomasz Gross pisze także o „głębokich pokładach etniczno-religijnej nienawiści, wrodzonej Polsce i historycznie skierowanej przeciwko Żydom”. Jak podkreśla, element antysemicki był silnie obecny w ruchu endeckim i w myśli Romana Dmowskiego, do którego dziedzictwa odwołują się uczestnicy Marszu Niepodległości.

 

„Połowa z sześciu milionów żydowskich ofiar Holocaustu było Polakami. Dwa miliony Polaków dodatkowo zostało zabitych podczas niemieckiej okupacji. Jak wiele jeszcze śmierci potrzeba, by przywódcy nauczyli się, że słowa i idee mogą zabijać?” – zapytuje.

 

Jan Tomasz Gross to emerytowany wykładowca historii w Princeton. Znany jest z książki „Sąsiedzi: Historia zagłady żydowskiego miasteczka”, gdzie oskarżył Polaków o śmierć 1500-1600 osób w Jedwabnem w 1941 roku. Publikacji tej zarzucano sprzeczność z metodologią historyczną, w tym opieranie się na wątpliwej jakości źródłach.

 

 

Źródło: nytimes.com

mjend

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 665 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram