Jan Piekło, odchodzący z pracy w Kijowie ambasador Polski, jest przekonany, że Trybunał Konstytucyjny podejmie taką decyzję w sprawie zapisów o „zbrodniach ukraińskich nacjonalistów” w ustawie o IPN, która przyniesie korzyści wszystkim stronom. Tak donosi portal „Ukraińska Prawda”, powołując się na obszerny wywiad udzielony portalowi „Europejska Prawda”.
Wieloletnia polityka władz w Kijowie, idąca naprzeciw oczekiwaniom środowisk nacjonalistycznych, dążących do gloryfikacji skrajnych organizacji ukraińskich, spowodowała, że w ustawie o polskim IPN wprowadzono zapisy, mające bronić prawdy historycznej i dobrego imienia Polaków. Uchwalona 26 stycznia 2018 roku ustawa miała dać możliwość wytaczania procesów karnych za szkalowanie narodu polskiego i zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów. W lutym tego roku prezydent podpisał ustawę, ale jednocześnie skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego, aby ten odniósł się do dwóch artykułów, w tym do zapisów o „ukraińskich nacjonalistach” i użytego sformułowania „Małopolska Wschodnia”. Trybunał Konstytucyjny ogłosi wyrok w tej sprawie 17 stycznia 2019 r. i do tego wyroku odniósł się ambasador Jan Piekło w wywiadzie dla „Europejskiej Prawdy”.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem Jana Piekły, spodziewana zmiana w ustawie o IPN przyniesie obydwu stronom korzyści, w tym m.in. zniesienie zakazu na dokonywanie prac ekshumacyjnych przy ciałach Polaków pomordowanych na Kresach. Na razie jednak w stosunkach polsko – ukraińskich pozytywnych gestów ze strony Ukrainy nie widać, można nawet powiedzieć, że pronacjonalistyczny kurs nabrał ostatnio mocy.
O konieczności zmian określeń dotyczących zbrodni ukraińskich nacjonalistów w polskiej ustawie wypowiadał się często szef Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Wołodymyr Wjatrowycz, konsekwentnie wprowadzający do polityki historycznej państwa ukraińskiego gloryfikację OUN i UPA. Uchwaloną tuż przed świętami Bożego Narodzenia przez parlament Ukrainy ustawę o uznaniu członków OUN/UPA jako weteranów wojennych podpisał 22 grudnia prezydent Petro Poroszenko. Także w grudniu Ukraina nie poparła rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ o walce z heroizacją nazizmu i neonazizmu. Za kilka dni, w Nowy Rok, spodziewane są na Ukrainie duże demonstracje nacjonalistów, którzy 1 stycznia będą oficjalnie obchodzić rocznicę urodzin jednego z przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Stepana Bandery, a Lwowska Rada Obwodowa ogłosiła rok 2019 rokiem Bandery. Czerwono – czarne flagi UPA powiewają dzisiaj na uroczystościach państwowych i lokalnych, dowodząc upowszechnianiu się niebezpiecznego kultu organizacji odpowiedzialnych za zbrodnie dokonane na Polakach. Żyjący do dzisiaj członkowie OUN i UPA do tej pory nie stanęli przed polskimi sądami i są honorowani przez państwo ukraińskie, które oczekuje od Polski zmiany w ustawie o IPN.
PK
Zobacz także:
„Dwa królestwa” biskupa Grzegorza Chomyszyna
Potępienie ukraińskiego nacjonalizmu!