28 sierpnia 2012

Amerykańscy żołnierze mają szanować wartości islamu. Armia wydała specjalny przewodnik

Do amerykańskich żołnierzy w Afganistanie trafił informator, zalecający im by szanowali islam, Koran i meczety. Ma to zapewnić dobre relacje ze sprzymierzonymi afgańskimi siłami bezpieczeństwa szkolonymi i zaopatrywanymi przez siły NATO.


Tzw. ataki „green on blue”, czyli sprzymierzonych afgańskich żołnierzy na sojuszników NATO zdarzały się od początku misji w Afganistanie sporadycznie. Ich nasilenie odnotowano w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Od początku roku w wyniku ataku „green on blue” śmierć poniosło 39 żołnierzy NATO.

Wesprzyj nas już teraz!

Dowódcy Sojuszu nakazali wszystkim żołnierzom, aby w bazach wojskowych  zawsze mieli przy sobie naładowaną broń. Na każdym spotkaniu, czy wspólnym posiłku z udziałem afgańskich żołnierzy dwóch wojskowych NATO ma pełnić rolę obserwatorów, gotowych do oddania strzału do każdego Afgańczyka próbującego zabić żołnierza sił NATO.

Dowódcy Sojuszu twierdzą, że do ataków dochodzi najczęściej wskutek kłótni między Afgańczykami i żołnierzami NATO na tle kulturowym i religijnym. Dlatego m.in. kieszonkowy przewodnik Początek formularza

„Inside the WireThreats – Afghanistan Green on Blue” radzi żołnierzom „unikania arogancji” i „szanowania” wartości islamu.

Przewodnik przeznaczony jest wyłączniedo użytku wewnętrznego i  został zatwierdzony przez gen. dyw. Sean B. MacFarlanda, zastępcę szefa sztabu operacji Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie.

Zaleca on m.in. żołnierzom USA „zrozumienie afgańskiej kultury” i budowanie więzi zaufania z afgańskimi kolegami. Żołnierze amerykańscy powinni także „unikać arogancji, czyli przekonania, że ich kultura jest lepsza od kultury afgańskiej”. Zaleca się im też okazywanie szczególnego szacunku oficerom i żołnierzom ANSF (Afgańskich Narodowych Sił Bezpieczeństwa)i unikanie publicznych jak i prywatnych dysput na tematy religijne oraz kulturalne.

To nie pierwszy raz armia amerykańska próbuje przekonać swoich „niepokornych” bojowników do tego, by szanowali wartości kultury afgańskiej. Dwa lata temu świat obiegła informacja o specyficznej misji socjolog Anny Marii Cardinalli, która została poproszona przez departament obrony o zbadanie zwyczajów Pasztunów i przeszkolenie żołnierzy w tym zakresie. Dokładniej chodziło o uzmysłowienie amerykańskim i brytyjskim „marines” stacjonującym w Laskhar Gah, że propozycje homoseksualne składane przez miejscowych starców, a także panująca wśród nich powszechna pedofilia jest czymś„normalnym” w tej części Afganistanu.

Żołnierze NATO obrzydzeni zachowaniem Pasztunów bardziej obawiali się molestowania seksualnego z ich strony niż śmierci. Nie chcieli także umierać za pedofilii, zwalczając bojowników Al-Kaidy.

Cardinalli doszła wówczas do zaskakujących dla liberałów wniosków. Mówiła, że w przypadku Pasztunów mamy do czynienia z homoseksualizmem uwarunkowanym kulturowo, a nie wynikającym ze skłonności naturalnych, jak to sugeruje wielu psychologów. Przyznała także, że sama była do głębi poruszona tym co zobaczyła i usłyszała w Afganistanie, prowadząc swoje badania.

Więcej o wynikach badań czytaj tutaj

Źródło: jihadwatch.org, AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram