Wojewódzki komendant policji w Kielcach odebrał broń palną mężczyźnie posiadającemu na nią pozwolenie. Wszystko z powodu informacji od Sądu Rejonowego dotyczącej postępowania karnego prowadzonego w związku z ustawą o rachunkowości.
Mężczyzna – mimo braku prawomocnego wyroku – stracił broń. Zarekwirowany karabinek Walther i pistolet Beretta wraz z amunicją znajduje się w depozycie Komendy Wojewódzkiej.
Wesprzyj nas już teraz!
W opinii komendanta, „oskarżony stanowi zagrożenie dla siebie, porządku lub bezpieczeństwa publicznego”. Stąd prewencyjne odebranie broni.
Dotychczasowy posiadacz broni złożył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach skargę. Zarzuca w niej brak wyjaśnienia, dlaczego stanowić ma zagrożenie. „Toczy się przeciwko niemu postępowanie z ustawy o rachunkowości o niewypełnienie obowiązku składania sprawozdań finansowych, których treść znajduje się w aktach rejestrowych spółki. Nie zapadło jednak jeszcze żadne prawomocne orzeczenie uznające go za winnego popełnienia przestępstwa umyślnego” – zauważa serwis rp.pl.
Sąd jednak skargę oddalił. Uznał bowiem, że stawiane zarzuty mają charakter przestępstwa umyślnego, dlatego też broń może znajdować się w depozycie do czasu wydania prawomocnego wyroku w sprawie, ale nie dłużej niż przez 3 lata. Zdaniem Sądu w tym przypadku wystąpiła sytuacja zagrożenia dla siebie oraz dla bezpieczeństwa i porządku publicznego. Wpływ na decyzję miał mieć również fakt, że mężczyzna „został oskarżony o popełnienie czterech umyślnych przestępstw: niezłożenie sprawozdań finansowych za kolejne lata 2012–2015. W opinii sądu każde przestępstwo umyślne to niewątpliwe zagrożenie dla porządku i bezpieczeństwa publicznego” – stwierdza serwis.
Zdaniem komendanta osoba posiadająca pozwolenie na broń musi cechować się nienaganną postawą i ścisłym przestrzeganiem przepisów „ze względu na ścisły związek prawa do broni ze sferą porządku i bezpieczeństwa publicznego”. Tymczasem zarzuty stawiane mężczyźnie mają charakter przestępstwa umyślnego. Stąd też już samo postępowanie dawać ma „podstawę do przypuszczeń, że oskarżony stwarza zagrożenie dla siebie, porządku i bezpieczeństwa publicznego” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Źródło: rp.pl
MWł
Zobacz także:
Polonia Christiana 38. Prawo do broni